czwartek, 18 kwietnia 2013

rolada dyniowa

Nie wiem czemu kwiecień obfituje u mnie w przepisy z dynią. Jest to chyba efekt poszukiwania wiosny, koloru, słońca, a owoc dyni niesie w ponure dni przedwiośnia jakąś niesamowitą, pozytywną energię. Dzisiaj pełna słońca i koloru rolada dyniowa w wersji na wytrawnie z pietruszkowym pesto.

Przepis zaczerpnięty z książki, która mnie zauroczyła Kuchnia wegetariańska Nicola Graimes G+J Gruner+Jahr Polska 2012 - oczywiście z moimi zmianami (czy zrobię kiedyś coś dokładnie z przepisem). Jeszcze nie jeden przepis z tej książki wypróbuję, bo co strona znajduję tam coś co chciałabym zjeść. W książce opisane są różne techniki przygotowania potraw. Piękne zdjęcia zachęcają do próbowania i eksperymentowania i pokazują, że kuchnia wegetariańska to nie jest danie o wyglądzie i konsystencji szarej paciai, tylko są to dania pełne smaku i koloru niezależnie od pory roku. Znajdziemy tu przepisy, które pozwolą wyczarować zarówno dania główne, desery czy też różnego rodzaju mniejsze lub większe dania. Chyba żadna z moich książek nie ma takiej ilości przyklejonych karteczek z zaznaczonym przepisem do wypróbowania.


Wytrawna rolada dyniowa z pietruszkowym pesto

55 g masła
55 g mąki
310 ml mleka
100 g startego twardego sera
4 jajka, żółtka i białka osobno
sól

nadzienie
300 g dyni
3 ząbki czosnku lub czosnek w proszku
2 łyżki kremowego serka
1 łyżka musztardy
2-3 łyżki zielonego pesto

Przygotowanie nadzienia najlepiej rozpocząć dzień wcześniej, ale można też w tym samym dniu.
Dynię gotować na parze około 5 minut, dodać ząbki czosnku (lub delikatnie oprószyć czosnkiem w proszku) i gotować dalej do miękkości. Osączyć dobrze dynię - można na noc zostawić na cedzaku, żeby jak najwięcej wody z niej wypłynęło. Czym suchsza dynia tym łatwiej przygotować później nadzienie.


Przed przygotowaniem ciasta, zmiksować dynię, serek, musztardę i ewentualnie czosnek.

Nagrzać piekarnik do temperatury 190 st.C, blachę do pieczenia o wymiarac 23x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

Ubić białka na sztywną pianę.

W dużym rondlu roztopić masło, wsypać mąkę i smażyć 1 minutę ciągle mieszając. Stopniowo wlać mleko. Mieszając doprowadzić do wrzenia - sos ma być gęsty i gładki. Zdjąć z ognia i dodać starty ser żółty, mieszać, aż się rozpuści. Do masy dodawać pojedynczo żółtka, doprawić solą.

1/3 piany z białek dodać do masy serowej, wymieszać dość energicznie w celu rozluźnienia masy. Następnie bardzo delikatnie wmieszać pozostałe białka. Masę wyłożyć delikatnie na blachę i rozsmarować równą warstwą. Piec w nagrzanym piekarniku przez 15 minut lud aż urośnie i nabierze złotego koloru. Wyjąć z piekarnika, odciąć chrupkie brzegi.

Ciasto posmarować pesto domowej roboty (może być gotowe), następnie rozłożyć masę dyniową i zwinąć roladę wzdłuż krótszego boku. Roladę pokroić na plastry i podawać. Wychodzi 6 porcji.

Zamiast pesto można użyć posiekanej natki pietruszki lub kolendry.
Czym ciemniejsza dynia tym bardziej pomarańczowe nadzienie, ale to chyba oczywiste.

Dawka pozytywnej energii zapewniona. 

4 komentarze:

  1. bardzo spodobała mi się ta rolada! szkoda, że mam jednak trochę za mało musu dyniowego w lodówce, żeby ją przygotować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł :) Ja bym do dyni dodała trochę imbiru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tak robię - przyklejam karteczki :)
    Rolada wygląda imponująco!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna ta rolada, podoba mi się ogromnie :) Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń