Nie lubię jeździć do kogoś z pustymi rękoma... więc zazwyczaj coś wymyślam ;) Przy małej ilości czasu trzeba kombinować by wrócić do domu z zajęć, zrobić to co się planowało, przygotować coś ciekawego i jeszcze wyszykować się do wyjścia...
Na szczęście zawsze można upiec muffinki - ukręca się wszystko mikserem, pakuje do papierków a po 20 minutach mamy urocze ciasteczka :)
Składniki:
200g masła
125g cukru
2 dojrzałe banany
200g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżeczka proszki do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
50ml mleka (1/4 szklanki)
Masło, cukier i pokrojone banany ucieramy na puszystą masę.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. Stopniowo dodajmy do masy i mieszamy.
Dodajmy 2 jajka, a jak masa już się wyrówna włączamy na chwilę wysokie obroty miksera by napowietrzyć ciasto - dzięki temu będzie bardziej puszyste i delikatne.
Na koniec dodajemy ok 1/4 szklanki mleka i ubijamy (radzę chwilę zostawić włączony mikser na wysokich obrotach).
Pieczemy w papierkach w 160st.
Sprawdzamy patyczkiem - sprawdzanie palcem może nas oszukać bo babeczki są bardzo (!) miękkie więc nie będą sprężynować pod naciskiem nawet po upieczeniu.
A przy okazji...
Aniu!!! jeszcze raz:
Wszystkiego Najlepszego
z okazji
25 urodzin !!! :D
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz