niedziela, 24 czerwca 2012

ocet szczypiorkowy



Dla mnie i dla Kejti gotowanie, spędzanie czasu w kuchni to przyjemność. No tak są to też obowiązki, gotowanie obiadu dla ośmiu osób też nie jest czynnością łatwą i wymaga "trochę" siły i uwagi, ale generalnie jest to coś co można polubić. Ostatnio uświadomiłam Kejti, że nasza babcia, która zawsze była stawiana, jako ta, która doskonale gotuje, nie cierpi gotować. Nie rozumiem, jak można coś robić z takim przymusem. Dla nas jest to przyjemność, może właśnie przez takie głupotki, jak dzisiejszy przepis na ocet szczypiorkowy



- kwiaty szczypiorku
- dowolny ocet

Kwiaty zebrać, zalać octem. Po tym jak ocet zmieni swój kolor, odcedzić i przelać do czystych butelek/słoików.

Poniżej ocet szczypiorkowy zrobiony na occie z białego wina i occie jabłkowym. Mój ocet jabłkowy był żółtawy, przez co ocet szczypiorkowy wyszedł bardziej pomarańczowy niż różowy. Może nie widać tego na zdjęciach ale ten na occie winnym jest ładniejszy.





Tak więc miłej zabawy!!!

3 komentarze:

  1. tez lubię się tak bawić. to świadczy o kreatywności, pomysłowości.
    a taki ocet, do czego by można używać? bardzo mnie zaintrygował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. octy smakowe najczęściej używam do sałatek obiadowych, gdzie jednym ze składników jest np. mięso kurczaka

      Usuń
  2. Może przekonacie się za 30 lat, jak to jest z tym lubieniem? ;)
    Ocet cudo!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń