KALENDARZ ADWENTOWY
PIERWSZA NIEDZIELA ADWENTU
BOŻE NARODZENIE ZA 25 DNI
Ciasteczka miodowe w dwóch wersjach: oryginalnej - na zdjęciu to coś płaskiego w puszce i moja modyfikacja - małe guziczki. Przepis pochodzi z książki Biscuit Miranda Gore Browne, zaś moja modyfikacja polegała na dodaniu większej ilości mąki. Te miodowe ciasteczka robi się w tempie ekspresowym, w ciągu pół godziny można cieszyć się uroczymi ciastkami. Najlepsze są jednak 2-3 dni po upieczeniu, dopiero po tym czasie rozwija się ich wspaniały miodowy aromat.
Śmieję się, że dzięki tym ciasteczkom znalazłam zastosowanie dla miodu gryczanego, inne niż w glazurach do mięsa, w miodowych ciastkach wyrazisty smak miodu gryczanego mi nie przeszkadza.
Ciasteczka miodowe
2 łyżki miodu
1 łyżka mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
100 g masła
75 g brązowego cukru
250 g mąki (w wersji pierwotnej 175g)
Rozgrzać piekarnik do 180 st.C.
Utrzeć masło z cukrem.
W mikrofali rozgrzać mleko z miodem (można to zrobić tradycyjnie w garnuszku na kuchence), dodać do niego sodę oczyszczoną. Powstałą mieszaninę dodać do masła z cukrem, wymieszać i wmieszać mąkę. Formować kulki i wykładać na blachę, wersję z mniejszą ilością mąki należy schłodzić i na blachę wykładać łyżką. Piec około 10 minut, aż uzyskają złoty kolor. Wystudzić.
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńi takie są
UsuńFajne te ciasteczka
OdpowiedzUsuńszybkie, proste i smaczne
UsuńPomysł kalendarza przedni!!! Podobnie jak 'Julie & Julia' będziesz nam serwować codziennie coś dla ducha i dla ciała. W imieniu czytelników bardzo DZIĘKUJĘ. Będę czytać i stosować z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
na pewno bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńzachęcamy do dodania przepisu do akcji "Świąteczne potrawy" na zBLOGowanych
OdpowiedzUsuńw pierwszej kolejności jednak zachęcamy do rejestracji bloga w największym w Polsce serwisie skupiającym blogi z 22 kategorii
Pięknie muszą pachnieć :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnych przepisów! Fajny pomysł z kalendarzem adwentowym, ambitna z Ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńpomysł powstał w zeszłym roku, przypomniałam sobie o nim w październiku, ale sama nie przypuszczałam ile to będzie pracy, wielką pomoc otrzymałam od mojej siostry Kejti, która dopingowała mi i pomagała, część zdjęć jest jej autorstwa, mimo, że to jestem na blogu opisana jako autor wpisu
Usuń