No i jest, już mam własną cukinię. W tym roku wyjątkowo późno, bo i późno została posiana. Powoli zaczyna się szaleństwo i dawanie cukinii do wszystkiego. Przepis, który dzisiaj wykorzystałam pochodzi z ... no właśnie już nie pamiętam z jakiego programu kulinarnego. Odcinek z tym przepisem zobaczyłam w styczniu lub lutym i od tego czasu siedział mi w głowie i czekał na domową cukinię. Świetna przystawka lub lekka kolacja na gorące dni. Czosnek w tej wersji jest całkowicie bezpieczny i nie smakuje i nie pachnie "czosnkowo".
Cukinia z czosnkiem
4 cukinie długości 10-15 cm
6-10 ząbków czosnku
sok z połowy cytryny
5-7 łyżek oliwy z oliwek
sól
pieprz
listki tymianku, bazylii
garść oliwek
twardy ser
Cukinię i całe ząbki czosnku obgotować w osolonej wodzie przez 10-15 minut. Wyjąć z wody cukinię przekroić wzdłuż. Czosnek obrać z łupinek, rozgnieść, wymieszać z sokiem z cytryny, oliwą, solą i pieprzem. Otrzymaną masą posmarować cukinię, posypać listkami tymianku, bazylii, pociętymi oliwkami. Schłodzić. Przed podaniem posypać startym, twardym serem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz