Wzięło mnie na drożdżowe ciasta, szybkie, smaczne, bułkowate, w sam raz na śniadanie. Nie bawię się w robienie jednej blachy, od razu robię 2 bochenki. Jeżeli nie zostanie zjedzone pierwszego dnia po upieczeniu, ciasto to jest nadal pyszne i nawet 2-3 dni po zrobieniu, odgrzane w tosterze.
Jest to z lekka zmodyfikowany przepis z książki Jana Czernikowskiego Ciasta, ciastka, ciasteczka, rok wydania 1968. Kocham tę książkę niesamowicie, przepisy w niej zamieszczone są łatwe w wykonaniu i po prostu smaczne, prosty smak, który można w zależności od potrzeb i upodobań modyfikować jak w przypadku dzisiejszej drożdżówki - to był przepis na drożdżówkę z kruszonką ze skórką pomarańczową i rodzynkami.
Pomysł na połączeni czarnej porzeczki z kardamonem pochodzi z przepisów na dżem z czarnej porzeczki z kardamonem. Pomyślałam sobie czemu tego samego połączenia smaków nie zastosować w cieście i to był dobry pomysł. Największą trudnością było wymyślenie ile tego kardamonu powinno być dałam 1 łyżeczkę, ale spokojnie mogłam dać 2.
Ciasto drożdżowe z czarną porzeczką i kardamonem
1 kg mąki
200 g masła
200 g cukru
4 jaja
400 ml mleka
80 g drożdży
1-2 łyżeczki mielonego kardamonu
sól
200 g czarnej porzeczki
50 g cukru
kardamonu na czubku łyżeczki
W misce wymieszać przebrane czarne porzeczki, cukier i kardamon.
W rozgrzanym mleku rozpuścić 1 łyżkę cukru, dodać pokruszone drożdże. Pozostawić do wyrośnięcia. Mąkę wymieszać z kardamonem - później trudniej jest równomiernie rozprowadzić kardamon. Dodać połowę mąki do podrośniętych drożdży. Wyrobić ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia. Żółtka utrzeć z cukrem. Masło rozpuścić. Połączyć podrośnięte ciasto, żółtka z cukrem, rozpuszczone masło i resztę mąki. Wyrobić ciasto. Ubić białka na pianę i wmieszać do wyrobionego ciasta drożdżowego. Wrzucić porzeczki i wrobić w ciasto. Przełożyć do wyłożonych papierem do pieczenia blach - w zależności jak wysokie ciasto chcę uzyskać prekładam do 2-3 keksówek. Z wierzchu można posypać zwykłym cukrem (miałam ochotę posypać brązowym, ale się skończył), kruszonką (marzenie) albo zostawić nie posypane - pełna dowolność. Wstawić do rozgrzanego do 200 st.C piekarnika na 30 minut, zmniejszyć temperaturę do 180 st, C i piec kolejne 15-25 minut. Sprawdzić drewnianym patyczkiem czy jest upieczone. Wyjąć z piekarnika i dość szybko przełoyć na kratkę - dłuższe pozostawienie w blaszcze może spowodować, że ciasto się zaparzy i będzie mało apetyczne. Pozostawić do ostygnięcia. Można zajadać.
Idealne do kubka kawy lub herbaty ;) Uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co z kardamonem! Zapisuję przepis do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń