wtorek, 12 lutego 2013
grzanki z burakami i kozim serem
Kilka dni temu miał się ukazać wpis dotyczący trufli czekoladowych. Nie ukazał się, bo wydawało mi się, że cała moja praca poleciała w kosmos nieodwracalnie. W sobotę zezłościłam się na siebie i swoją głupotę, zamknęłam bloga i poszłam spać. Dzisiaj pisząc ten wpis okazało się, że nie wszystko zostało stracone, ale i tak nie mam ochoty na kończenie wpisu truflach czekoladowych. Dzisiaj mam ochotę na grzanki (zwane u mnie w domu zgrzewkami) z burakami i kozim serem. To taka szybka przekąska.
Na 1 zgrzewkę - 2 trójkąciki
2 kromki pieczywa tostowego
1 plasterek dużej rolady koziej
2 plasterki gotowanego/pieczonego buraka
ew. troszkę masła
Złożyć zgrzewkę - sam środek stanowi ser kozi, później plastry buraka, pieczywo tostowe. Wierzch pieczywa można ewentualnie posmarować masłem. Zapiec w urządzeniu do robienia zgrzewek, aż do uzyskania ładnego koloru wierzchu. I tyle cała filozofia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Grzanki - tak!
OdpowiedzUsuńBuraczki - TAK!
Kozi ser? - Yyyy...
klasyka i D O B R E
UsuńNie jestem fanką kozich wyrobów tylko Bola... ale...
Usuńburaki super pasują do koziego sera :)