tag:blogger.com,1999:blog-64123622486450249172024-03-13T07:41:20.753+01:00kuchnia nie (tylko) BoliBolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.comBlogger167125tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-47023467577299696422016-12-01T16:31:00.004+01:002016-12-01T19:15:57.693+01:00piernik dyniowy wegańskiWróciłam, nie wiem czy na dobre, czy tylko przed sobą udaję. Denerwują mnie zdjęcia, które zamieszczam do przepisów, ich jakość, kadrowanie, można mnożyć. Może kiedyś się nauczę robić zdjęcia telefonem komórkowym, albo w jakiś sposób uzbieram kasę na jakąkolwiek lustrzankę. Tak wiem, to nie sprzęt robi zdjęcia tylko człowiek i że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, ale wygodniej robi się zdjęcia lustrzanką na statywie, niż telefonem z ręki przy bardzo kiepskim świetle. Nic, koniec narzekania.<br />
Blog obecnie przedstawia moją walkę i ciągłe poszukiwania co mogę zjeść. Moja dieta to obecnie dziwne połączenie diety skrajnego mięsożercy z dietą wegańską z mocnymi obostrzeniami. Mogę jeść mięso, ale jeżeli mam ochotę na ciasto to musi być ono wegańskie bez mąki zawierającej gluten ale również bez mąki ryżowej czy też tej z ciecierzycy. Może komuś przydadzą się przepisy, które wynalazłam oraz zmodyfikowałam do moich potrzeb lub też zawartości spiżarni.<br />
<br />
Ciasto, które dzisiaj przedstawiam jest to moje drugie udane ciasto bez… - bez mąki pszennej, bez jajek, bez nabiału. Niestety jak dla mnie, zawiera mąkę gryczaną, która jest dla mnie wyczuwalna, a zwykłemu zjadaczowi chleba nie przeszkadza, po prostu nie lubię gryki (kaszy, mąki, miodu). Zdziwiłam się, bo ciasto to smakowało dzieciom. No dobrze - smaczne jest, a że nie do końca mi podchodzi, bywa.<br />
<br />
Przepis zawiera miód, ale dla wegan może on zostać zastąpiony np. syropem daktylowym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgci6n3S33xza_-Oiv0qFQ9QoG7XM_9OAcSaNJA6ZqCQnsy1lbqrJyDtBNp7dVRUWIh35YRsY4IWHcJyW7fSfp6uisw1B0OwY6fthE1JUx3lDTzW8jP78I2z5xMxXMMm1-ycPKbTtFE5EI/s1600/weganski+piernik+dyniowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgci6n3S33xza_-Oiv0qFQ9QoG7XM_9OAcSaNJA6ZqCQnsy1lbqrJyDtBNp7dVRUWIh35YRsY4IWHcJyW7fSfp6uisw1B0OwY6fthE1JUx3lDTzW8jP78I2z5xMxXMMm1-ycPKbTtFE5EI/s640/weganski+piernik+dyniowy.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Piernik dyniowy wegański<br />
<br />
100 g mąki gryczanej<br />
60 g tartych orzechów u mnie wysuszona pozostałość po robieniu mleka migdałowego<br />
20 g mielonego siemienia lnianego<br />
230 g puree z dyni (około szklanki)<br />
50 g cukru<br />
3 łyżki rozpuszczonego miodu<br />
6 łyżek oleju<br />
6 łyżek mleka roślinnego użyłam wody<br />
1 łyżka octu jabłkowego<br />
1 łyżka dobrej przyprawy do piernika<br />
1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia<br />
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0038aeLlQctCrnRXsbStmGFX99TMtiMjdnLQIYYzdy57J_hnSeZTXx_l4F8ju5apE3c8-BxwWOGhIYwmKulF6LByssfGKXLg8-2WmSYt0lFVRnSh9XCpynaHXfW3Jy2DsL7xkE2d5xI/s1600/piernik+dyniowy+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS0038aeLlQctCrnRXsbStmGFX99TMtiMjdnLQIYYzdy57J_hnSeZTXx_l4F8ju5apE3c8-BxwWOGhIYwmKulF6LByssfGKXLg8-2WmSYt0lFVRnSh9XCpynaHXfW3Jy2DsL7xkE2d5xI/s640/piernik+dyniowy+.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Przepis ten przypomina mi przepis na muffiny.<br />
Wymieszaj wszystkie suche składniki. Wymieszaj wszystkie mokre składniki. Wmieszaj szybko mokre składniki do suchych. Przełóż do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, piecz w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C przez około 50 minut do "suchego patyczka". Po upieczeniu wyjmuję ciasto wraz z papierem i studzę na kratce.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq6QSrZEDxNKvar66kHMMKjvnsqyPwIbdCYsi466TjvxthdIkyCDbK66mHEl0eabj6OPa0ZPmWpbJ4O8MHSsXuyXfej1RYNy9dNK5HdPpq9_nESf6F8Z8dffwFU3pXuu3pl0yJ_BPDZLc/s1600/wegan%25CC%2581ski+piernik+dyniowy+n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq6QSrZEDxNKvar66kHMMKjvnsqyPwIbdCYsi466TjvxthdIkyCDbK66mHEl0eabj6OPa0ZPmWpbJ4O8MHSsXuyXfej1RYNy9dNK5HdPpq9_nESf6F8Z8dffwFU3pXuu3pl0yJ_BPDZLc/s640/wegan%25CC%2581ski+piernik+dyniowy+n.jpg" width="498" /></a></div>
<br />
Przepis zaczerpnięty z bloga <a href="http://nakuchennymprogu.pl/piernik-dyniowy-weganski/" rel="nofollow" target="_blank">Na Kuchennym Progu</a>.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-11583937994540655112016-11-01T20:29:00.000+01:002016-11-01T21:10:37.027+01:00Bananowiec gryczanyŚmiało mogę powiedzieć, że blog ten już jakiś czas umarł. Jakieś próby reanimacji podejmowała Kejti, ale ze względu na swoje studia nie miała na to czasu. Mnie pochłonęła inna pasja, a i moje samopoczucie nie ułatwiało mi tworzenia. I tak niejako przez przypadek wracam na bloga. W połowie sierpnia zrobiłam sobie testy na nietolerancję pokarmową i wyszło mi, że łatwiej jest mi powiedzieć co mogę jeść niż czego nie mogę. Mogę jeść mięso, ryby i warzywa - i dużo, i niewiele. Trzeba zmienić cały sposób myślenia o komponowaniu posiłków i da się żyć. Najbardziej brakowało mi ciast, bo to lubiłam zawsze robić. Dwie pierwsze próby wypieków wyszły delikatnie mówiąc nieudane, dzisiaj prezentuję pierwszy mój udany wypiek na mojej nowej diecie - bez jajek, bez mleka i i jego przetworów, bez pszenicy i glutenu. A i jeszcze jedna zmiana - nie mam dostępu do lustrzanki, więc zdjęcia robione są aparatem w telefonie.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0F78aevzieP5NWDkEUba-pr3BpELTTwvw2clbfRq-RTPRfkZTut8O-X9TiCcVRDKGB1oWDXhrhtfKgKWsRMeaIC47mxHClonwxwKg8mK8E2PthVp0BQl7EF9n8Q9BmjLeMxjXGj_t4kE/s1600/bananowiec+gryczany.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0F78aevzieP5NWDkEUba-pr3BpELTTwvw2clbfRq-RTPRfkZTut8O-X9TiCcVRDKGB1oWDXhrhtfKgKWsRMeaIC47mxHClonwxwKg8mK8E2PthVp0BQl7EF9n8Q9BmjLeMxjXGj_t4kE/s640/bananowiec+gryczany.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Bananowiec gryczany bez jaj<br />
<br />
4 przejrzałe banany<br />
2 szklanki mąki gryczanej<br />
1/3 szklanki oleju <br />
3 łyżki płynnego miodu (lub syropu klonowego)<br />
1/4 szklanki soku pomarańczowego<br />
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej<br />
szczypta soli<br />
1 łyżka kakao (lub karobu)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfN52HeTdu5F4tyuBOOlwld0uIZd2i5xP8E3fMezHdDySgJdILRoBf52sPChjWBP99A8pp011RSVfVXgB5CG_oEFAIOPg_AlivmVgfmZ9Z8auA8ZFoN5ndoDydaiMmp98FPTxYi16QRMI/s1600/bananowie+gryczany+ca%25C5%2582os%25CC%2581c%25CC%2581.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfN52HeTdu5F4tyuBOOlwld0uIZd2i5xP8E3fMezHdDySgJdILRoBf52sPChjWBP99A8pp011RSVfVXgB5CG_oEFAIOPg_AlivmVgfmZ9Z8auA8ZFoN5ndoDydaiMmp98FPTxYi16QRMI/s640/bananowie+gryczany+ca%25C5%2582os%25CC%2581c%25CC%2581.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Banany dokładnie rozgniatamy, dodajemy pozostałe mokre składniki, mieszamy. Suche składniki mieszamy w oddzielnej misce. Do masy bananowo-olejowej dodajemy mieszaninę mąki, sody i kakao, szybko mieszamy do uzyskania jednolitego ciasta. Przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C przez 45 minut do suchego patyczka. <br />
<br />
Tam gdzie używana jest do spulchnienia wypieku soda oczyszczona, tam w cieście musi być jakiś element do jego zakwaszenia - jogurt, maślanka lub tak jak w tym przepisie sok pomarańczowy, często stosowany jest w tego rodzaju przepisach ocet jabłkowy.<br />
<br />
Przepis wydaje ci się znany i masz rację - jest to <a href="http://pinkcake.blox.pl/2012/07/Powialo-chlodem-bananowiec-gryczany.html" rel="nofollow" target="_blank">bananowiec z trochę innej cukierenki</a>.<br />
<br />
A i tym przepisem rozpoczynam coś co sobie roboczo nazwałam, że robię "ciasto BEZ" - bez jajek, bez glutenu/mąki pszennej, bez nabiału.<br />
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-67834354990159598742015-11-29T00:34:00.001+01:002015-11-29T00:34:40.465+01:00ciasteczka słonecznikoweDawno nie było mnie na blogu - kilka rzeczy wydarzyło się od zeszłego roku: mój grudniowy pobyt w szpitalu, później zamiast być lepiej było tylko gorzej, później zostałam naprostowana, trochę mojej ciężkiej pracy i już w połowie czerwca udało mi się podbiec po ponad półrocznej przerwie, w maju zaczęło się moje inne niż blogowe szaleństwo i trwa, aż do dziś. Nigdy nie przypuszczałam, że w moim życiu tak ważne staną się konie, ale tak jest i już.<br />
<br />Podobnie jak w zeszłym roku szykowałam się, żeby przygotować kalendarz adwentowy z ciastkami, ale nie wyszło, remont kuchni nie sprzyja jakimkolwiek eskapadom kulinarnym, brak dostępu do jakiegokolwiek aparatu oprócz tego w telefonie, no nic, ale chociaż w pierwszą niedzielę adwentu pojawią się ciastka. Zdjęcia no cóż jakieś są, ale chciałoby się żeby były lepsze.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLlZG-j3rUPnERO69DX4xk7VsxVqNY0apiQ6kiR1eIYYzZPcWfmNLLV6JKVIir6zEKG_b8P-SLsccuKr2o20jp3FMPgKviH57o7MDKrk7_VPrUsey9GTXO6veAimI517EH0nIggG36Qbc/s1600/20151111_190017.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLlZG-j3rUPnERO69DX4xk7VsxVqNY0apiQ6kiR1eIYYzZPcWfmNLLV6JKVIir6zEKG_b8P-SLsccuKr2o20jp3FMPgKviH57o7MDKrk7_VPrUsey9GTXO6veAimI517EH0nIggG36Qbc/s640/20151111_190017.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
Wiem, wiem, ciasteczka słonecznikowe pojawiły się już nie jeden raz w przepastnym internecie, ale ja przepis zasłyszałam od koleżanki z pracy, jak opowiadała, jak to jej synek je robi. Przepis banalnie prosty, składniki trzy i w 20 minut ma się blachę przepysznych ciastek, coś niesamowitego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwXxJRZqEMplAC_F29CTTjdLcYIlx_ZwI6sUJPdDMkRtCZDcXWynNcPAxiKLo5FA5MtIAF2IdCZgMP20Aqt-DSC1jk9sHNrsdemqZgIiQa8fgM4ehyPKM3BWK1aF_3L9a56IgGNfDwqiA/s1600/20151111_185954.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwXxJRZqEMplAC_F29CTTjdLcYIlx_ZwI6sUJPdDMkRtCZDcXWynNcPAxiKLo5FA5MtIAF2IdCZgMP20Aqt-DSC1jk9sHNrsdemqZgIiQa8fgM4ehyPKM3BWK1aF_3L9a56IgGNfDwqiA/s640/20151111_185954.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Ciasteczka słonecznikowe<br />
<br />
250 g wyłuskanych pestek słonecznika<br />
2 jajka<br />
90 g brązowego cukru<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSmTKRrNbf42Rg4ZQNEtnGw4zu_G1QwMNkDBZhBdptRfJcxjTMTId2umhi_ua8I1TntkW-gTe6I1j0qMbFeAngqleNXLqm6mCcVwXSp4Wjphz2mrgjUjRkuWvrJ4ngKcd-frNY7P4svfw/s1600/20151111_190003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSmTKRrNbf42Rg4ZQNEtnGw4zu_G1QwMNkDBZhBdptRfJcxjTMTId2umhi_ua8I1TntkW-gTe6I1j0qMbFeAngqleNXLqm6mCcVwXSp4Wjphz2mrgjUjRkuWvrJ4ngKcd-frNY7P4svfw/s640/20151111_190003.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
W blenderze rozdrobnić słonecznik. Dodać 1 białko i 2 żółtka, cukier. Wymieszać na wszystkie składniki. Uformować kulki wielkości niewielkiego orzecha włoskiego, wyłożyć na blachę, lekko spłaszczyć, posmarować pozostałym białkiem, ozdobić pestkami słonecznika. Piec 12-15 minut w temperaturze 180 st.C.<br />
<br />
Dzięki temu wpisowi przypomniałam sobie, że lubię moje blogowe - kulinarne wyczyny. Może uda mi się chociaż w przyszłym roku pojawiać tu częściej.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-75635696781695399042015-06-29T13:38:00.001+02:002015-06-29T13:38:08.229+02:00Tarta z kremem mascarpone i truskawkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivZRq6E_iDwk0_o_SGSMxYgiIc024wq51svdw6TJmGVj_vhN7SpGZqQ91GDI8WN10sHbKCTrJQ38E49LjBMkj376oHKLCBu44ipN-UchdMvfBf7Qae8H_SlQSG_JALD5D6KjWBM-uT_-w/s1600/IMG_20150628_160040.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivZRq6E_iDwk0_o_SGSMxYgiIc024wq51svdw6TJmGVj_vhN7SpGZqQ91GDI8WN10sHbKCTrJQ38E49LjBMkj376oHKLCBu44ipN-UchdMvfBf7Qae8H_SlQSG_JALD5D6KjWBM-uT_-w/s640/IMG_20150628_160040.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Klasyczny pomysł - truskawki, krem, kruchy spód :)<br />
<br />
<b>Kruchy spód</b> (z "Ciasta pikantne i słodkie" Michel Roux)<br />
250g mąki<br />
125g masła, pokrojonego w kostkę, lekko zmiękczonego<br />
1 jajko<br />
1 łyżeczka drobnego cukru<br />
1/2 łyżeczki drobnej soli<br />
40ml zimnej wody<br />
<br />
<b>Nadzienie</b>:<br />
2 tabliczki gorzkiej czekolady<br />
500g mascarpone<br />
500g śmietanki tortowej 36%<br />
szklanka cukru pudru<br />
aromat śmietankowy<br />
truskawki<br />
listki melisy do ozdoby<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBbpj1aMWN-0v40uF1F4dy9KH0VuNMMkf2sCgPZjq1Eih3GJMpCo5fRqS-UMs2ZoHtkcB90M-MHyLj6MiXCxM17BpgPt2UOvMqjCqdV49Kxx3nmczvNfZjPeF96MQ990sp75Q3daJRiaM/s1600/20150628_134734.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBbpj1aMWN-0v40uF1F4dy9KH0VuNMMkf2sCgPZjq1Eih3GJMpCo5fRqS-UMs2ZoHtkcB90M-MHyLj6MiXCxM17BpgPt2UOvMqjCqdV49Kxx3nmczvNfZjPeF96MQ990sp75Q3daJRiaM/s640/20150628_134734.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wysypujemy mąkę na stolnicę, robimy na środku zagłębienie i dodajemy pozostałe składniki (poza wodą). Palcami rozprowadzamy równomiernie składniki dodając systematycznie wodę, a potem kilkoma odpychającymi ruchami wyrabiamy gładkie ciasto. Wkładamy do woreczka i odkładamy do schłodzenia do lodówki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ciasto należy rozwałkować do grubości ok 3-4 mm. Rozkładamy je do blaszek i pieczemy w 190C ok 20 min - do zarumienienia (pierwsze 10 min dobrze jest piec z jakimś groszkiem lub kulkami by się nie pofalowało).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Czekoladę łamiemy na kostki i rozpuszczamy w mikrofalówce. Mikserem mieszamy ją z 2 kopciastymi łyżkami mascarpone. Tą masą smarujemy spody tarty.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pozostałą część mascarpone, śmietankę, cukier i aromat ubijamy na równą masę. Rozkładamy na spody.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dekorujemy truskawkami i melisą... i gotowe!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrMSGAUAeJEIqVCG3saXIM-o3i1VJili70xUPnLxFWEBC2SFUrdBMebvelIDnxQ6x6c2fBH-oSEDTesPHQJJPTW20jrV6rI-ONuxFrxNhQPanjJeom4nvW6iPBHzylvE6QMqwRV72a1vs/s1600/20150628_134652.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrMSGAUAeJEIqVCG3saXIM-o3i1VJili70xUPnLxFWEBC2SFUrdBMebvelIDnxQ6x6c2fBH-oSEDTesPHQJJPTW20jrV6rI-ONuxFrxNhQPanjJeom4nvW6iPBHzylvE6QMqwRV72a1vs/s640/20150628_134652.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Smacznego!</i></div>
Kejtihttp://www.blogger.com/profile/17080197400598236667noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-23147500518081552052015-04-04T13:12:00.000+02:002015-04-04T13:12:05.224+02:00proste jaja faszerowane<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ZqWJbJtLM-Yw65elDhGP5gk0rwkxERcus-GyOb5_McIuhjstZbPQmSI47Ni7AiUy0b0BpgaNRXFMQTenClTPm0MpqKsj40b6G8lv7-XY5Ixny_2lkMA4UM9xsKCtitrfBsz4FQokfAg/s1600/jaja+faszerowane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4ZqWJbJtLM-Yw65elDhGP5gk0rwkxERcus-GyOb5_McIuhjstZbPQmSI47Ni7AiUy0b0BpgaNRXFMQTenClTPm0MpqKsj40b6G8lv7-XY5Ixny_2lkMA4UM9xsKCtitrfBsz4FQokfAg/s1600/jaja+faszerowane.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Jaja faszerowane wyglądają na bardzo pracochłonne, ale jeżeli przestrzega się kilku zasad robi się je szybko i bezboleśnie. Mi osobiście najbardziej smakują na ciepło, ale na zimno też są dobre.<br />
<br />
Kilka moich spostrzeżeń dotyczących ich łatwego wykonania:<br />
- jajka po ugotowaniu na twardo NIE mogą wyschnąć, najlepiej zostawić je w garnku z zimną wodą,<br />
- nie należy zrażać się faktem, że skorupka popękała w trakcie rozcinania jajka, należy wtedy nie wydrążać do końca białka, tylko pozostawić cieniutką warstwę na skorupce,<br />
- należy żółtka i białka rozdzielić przy wyciąganiu ze skorupki - łatwiej wtedy rozdrobnić zarówno białko, jak i żółtko.<br />
Wiem, że te zalecenia mogą trochę przerażać, ale wynikają one z moich obserwacji oraz błędów, które popełniałam szykując jajka faszerowane po polsku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcmIrgH4_hrTS5Z8pY4qnk6EA0NUNW0DZ1BT41HpwH8AH4OKm46DLeJEHlhbDwIivGgOHFh5UzyMxrRfOIEsepO-RSG8Rquctm9TxkELniafYYfdjKeiQODT3qZA15v3SFaj2vpXHZQSQ/s1600/jaja+faszerowane+poziom.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcmIrgH4_hrTS5Z8pY4qnk6EA0NUNW0DZ1BT41HpwH8AH4OKm46DLeJEHlhbDwIivGgOHFh5UzyMxrRfOIEsepO-RSG8Rquctm9TxkELniafYYfdjKeiQODT3qZA15v3SFaj2vpXHZQSQ/s1600/jaja+faszerowane+poziom.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Jaja faszerowane <br />
<br />
10 jaj<br />
1 jajko<br />
pęczek natki pietruszki<br />
pęczek drobnego szczypiorku<br />
25 g masła<br />
2 łyżki bułki tartej <br />
sól<br />
świeżo mielony pieprz<br />
<br />
bułka tarta do panierowania <br />
masło do smażenia około 100g<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHuzUCdY6Qnb5nRLeRNoiGgIQiR_HFrW-yVdxIwTJikfaBCjpuFxcCHPV8d5bRr6d_e-9ZNSiSbEWF_qeIZWFJbMoHaw41Rp6GKT8HX9pFbaYBBwkMiYwTTNGglTcmeuTh3hKp8rgnIAo/s1600/jaja+faszerowane+bl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHuzUCdY6Qnb5nRLeRNoiGgIQiR_HFrW-yVdxIwTJikfaBCjpuFxcCHPV8d5bRr6d_e-9ZNSiSbEWF_qeIZWFJbMoHaw41Rp6GKT8HX9pFbaYBBwkMiYwTTNGglTcmeuTh3hKp8rgnIAo/s1600/jaja+faszerowane+bl.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
10 jaj ugotować na twardo. Pozostawić w zimnej wodzie do ostygnięcia lub momentu, w którym będziemy dalej robić jaja faszerowane. Posiekać natkę pietruszki oraz szczypiorek. Nieobrane jajka przeciąć ostrym nożem wzdłuż dłuższej osi. Żółtka wydrążyć do jednej miseczki, białka do drugiej, skorupki zachować do faszerowania.<br />
Białka można pociąć nożem, choć osobiście bardzo krótko rozdrabniam je w blenderze. Żółtka rozgnieść widelcem. Połączyć posiekane białka, rozgniecione żółtka, surowe jajko, natkę pietruszki oraz koperek, dodać bardzo miękkie masło. Osolić, dodać świeżo zmielony pieprz. Dodać ze 2 łyżki bułki tartej, a w razie potrzeby jeszcze więcej.<br />
<br />
Powstałą masą faszerować odłożone skorupki jajek. Część wolną od skorupki oprószyć bułką tartą i smażyć na patelni stroną z bułką tartą do dołu do uzyskania pięknego złotego koloru, przełożyć na naczynie żaroodporne i dopiec kilka minut w ciepłym piekarniku. Ot i cała filozofia robienia jajaek faszerowanych.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-16654261852726335172015-04-03T10:32:00.001+02:002015-04-03T10:32:50.219+02:00babka cytrynowa do kwadratu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Babka cytrynowa to jest ciasto, które pieczone jest na Święta Wielkanocne dla mojej mamy, musi być i koniec. Cieszę się, że jest taki wynalazek jak zamrażalnik, bo przeważnie po świętach jest ona mrożona, w tym czasie dojada się pozostałości mazurków, które trudno zamrozić i po 2-3 tygodniach wszyscy ponownie cieszą się smakami wielkanocy.<br />
<br />
Ciasto wykonane na tej samej zasadzie co <a href="http://kuchnianietylkoboli.blogspot.com/2014/04/ciasto-grejpfrutowe.html" target="_blank">ciasto grejpfrutowe</a>, tak na prawdę ten sam przepis i co za tym idzie podobny wspaniały aromat owoców cytrusowych. Pozwoliłam sobie nazwać tę babkę cytrynową do kwadratu, bo smak i aromat cytryny grają tu pierwsze skrzypce.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghFvSAZmdsZ62OhKcLISm4HMeuIoMTgvxI4w48n7tZVi78depzl-euoYbPLXrK2nY6XlqqKpXuuTRM8aIa7hHtLso4AeEtXFpokK78cdIHlRigk94tOaX8noAjnEmtxE6W2RUeatBXcJU/s1600/baba+cytrynowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghFvSAZmdsZ62OhKcLISm4HMeuIoMTgvxI4w48n7tZVi78depzl-euoYbPLXrK2nY6XlqqKpXuuTRM8aIa7hHtLso4AeEtXFpokK78cdIHlRigk94tOaX8noAjnEmtxE6W2RUeatBXcJU/s1600/baba+cytrynowa.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Babka cytrynowa do kwadratu<br /><br />
2-3 cytryny<br />
<br />
poza tym do: <br />
<br />
ciasta<br />
2 szklanki mąki<br />
1,5 szklanki cukru<br />
2 jajka<br />
1 szklanka mleka<br />
3/4 szklanki oleju<br />
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
aromat waniliowy<br />
sól <br />
<br />
syropu<br />
2/3 szklanki cukru<br />
<br />
polewy<br />
3/4 szklanki cukru pudru<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg40qWwhrs4XrvOj0gZaOd3JJBUgnAlaRsw4M1RGXQCkRLT3kWChzAYncdQ84EfK29B7riXi4T0y9FQ9EEdhW5XD83epFC5WNAZNV955vrroDVhxZWYayhHYT7TmnkmLL5N2KlnSYMOm4s/s1600/babka+cytrynowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg40qWwhrs4XrvOj0gZaOd3JJBUgnAlaRsw4M1RGXQCkRLT3kWChzAYncdQ84EfK29B7riXi4T0y9FQ9EEdhW5XD83epFC5WNAZNV955vrroDVhxZWYayhHYT7TmnkmLL5N2KlnSYMOm4s/s1600/babka+cytrynowa.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Rozgrzać piekarnik do 175 -180 st.C. Cytryny dokładnie wymyć. Zetrzeć skórkę na drobnej tarce, wycisnąć
sok z miąższu - 2 łyżki soku odłożyć do polewy, reszta będzie
wykorzystana do syropu.<br />
<br />
Ciasto<br />
Cukier wymieszać ze skórką cytrynową, cukier zrobi się jak wilgotny
piasek. Ubić jajka z wcześniej przygotowanym cukrem do uzyskania
jednolitej, kremowej masy. Dodać aromat waniliowy, mleko i olej,
wymieszać. Do powstałej masy wmieszać mąkę wraz proszkiem do pieczenia i
solą. Przygotowane ciasto wylać do foremki na babę wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 30 minut, sprawdzamy
patyczkiem czy jest już upieczone, zmniejszamy temperaturę do 160 st.C i
pieczemy do otrzymania suchego patyczka.<br />
<br />
Syrop<br />Gotujemy syrop - na 1 szklankę soku z cytryny dajemy 2/3 szklanki
cukru. W małym garnuszku łączymy sok (należy
pamiętać o zostawieniu 2 łyżek soku do polewy) i cukier, po zagotowaniu
się syropku, gotujemy jeszcze z 1-2 minuty.<br />
<br />
Wyjmujemy ciasto z piekarnika. Pozostawiamy na 10 minut do
przestygnięcia. W jeszcze ciepłym cieście robimy patyczkiem dziurki i
ciasto polewamy wcześniej przygotowanym syropem. Pozostawiamy ciasto do
ostygnięcia.<br />
<br />
Polewa<br />Cukier puder mieszamy z sokiem cytryny. Polewamy ciasto. Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-44110670827495177202015-03-28T10:04:00.001+01:002015-04-03T10:33:15.473+02:00babka kokosowa Przed świętami zawsze kombinuję jakie ciasta/ciasteczka zrobić, niestety nie w tym roku. Prezentowane przepisy na baby wielkanocne pochodzą z zeszłego roku - właśnie się obudziłam, że Święta Wielkiej Nocy są już za tydzień, oprócz <a href="http://kuchnianietylkoboli.blogspot.com/2012/04/mazurek-pomaranczowo-czekoladowy.html" target="_blank">standardowych mazurków</a> nie mam przemyślanego co upiekę. Obecnie pochłania mnie walka o zdrowie i to wydaje się być ważniejsze niż publikacja nowych wpisów na blogu.<br />
<br />
Ciasto w formie baby, smaczne, wilgotne, trochę inne, bo z wiórkami kokosowymi, łatwe w wykonaniu. Przepis na tę babkę kokosową zaczerpnięty z <a href="http://www.malacukierenka.pl/ciasto-kokosowe-z-daktylami-i-syropem.html" target="_blank">Małej Cukierenki</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQAf0V7D3nnihGHo1B0Wob9lF_eHURrRT6pVBK08XOCopyB437j4JHnvIdMH1rBqwilkOWvbNCJi2OOcMHzSUN5OqUr5dPXWM7NBFRzRT_alAPNyV226lEIeAmS2XtnkCgsOlSzd_lP70/s1600/babka+kokosowa+jaja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQAf0V7D3nnihGHo1B0Wob9lF_eHURrRT6pVBK08XOCopyB437j4JHnvIdMH1rBqwilkOWvbNCJi2OOcMHzSUN5OqUr5dPXWM7NBFRzRT_alAPNyV226lEIeAmS2XtnkCgsOlSzd_lP70/s1600/babka+kokosowa+jaja.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Babka kokosowa <br />
<br />
3,5 szklanki wiórków kokosowych<br />
2 szklanki mąki<br />
3 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
200 g masła<br />
1 szklanka cukru pudru<br />
7 jaj<br />
50 ml oliwy z oliwek<br />
<br />
2/3 szklanki cukru pudru<br />
sok z 2-3 cytryn<br />
wiórki kokosowe do posypania<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYuoe1h6ImeD9qVQtNuNVr9160sVROidJ65vDhzrQ0TjihMZx_e99Kv0YDDkQzom_lXTasyPXoD5mtij8dKGXJGLA8f09oZOmj4cP74RZIReq08K6n3dvP-iL08HxQQyHHF6tUEe5c9mw/s1600/babka+kokosowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYuoe1h6ImeD9qVQtNuNVr9160sVROidJ65vDhzrQ0TjihMZx_e99Kv0YDDkQzom_lXTasyPXoD5mtij8dKGXJGLA8f09oZOmj4cP74RZIReq08K6n3dvP-iL08HxQQyHHF6tUEe5c9mw/s1600/babka+kokosowa.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Na suchej patelni uprażyć szklankę wiórków kokosowych mieszając aby się nie przypaliły, odstawić do ostygnięcia.<br />
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.<br />
Masło utrzeć z cukrem pudrem. Dodawać pojedynczo jaja, miksować. Nie należy się przejmować, jeżeli masa nam się rozwarstwi. Do masy dodajemy oliwę, wiórki kokosowe i mąkę, całość mieszamy najłatwiej drewnianą łyżką.<br />
Ciasto przełożyć do formy na babę i piec w temperaturze 190 st.C przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 150 st.C i piec kolejne 65 minut lub do "suchego patyczka".<br />
W mojej wersji ciasta z soku cytryny i cukru pudru zrobiłam rzadki lukier a nie syrop, polałam nim lekko przestudzone ciasto i posypałam wiórkami kokosowymi.<br />
<br />
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-65652458096034528952015-02-05T18:58:00.000+01:002015-02-05T18:58:01.730+01:00marchew z pomarańcząTen wpis miał się ukazać już jakiś czas temu, ale w tym tygodniu wróciłam do pracy po blisko 2 miesiącach nieobecności, czuję się zdecydowanie lepiej, ale trochę zajmie mi powrót do rzeczywistości. <br />
<br />
Terapii kolorami - część dalsza, było <a href="http://kuchnianietylkoboli.blogspot.com/2015/01/awokado-z-grejpfrutem-i-chilli.html" target="_blank">awokado z czerwonym grejpfrutem,</a> teraz przyszła kolej na marchew z pomarańczą, na obecne szarugi jak znalazł. Marchewka jest ogólnie dostępna, a pomarańcze należy teraz jeść, bo mamy na nie "sezon". Przepis zaczerpnięty z książki Hugh Fearnley-Whittingstall "River Cottage veg everyday!", nie wiem czy to kwestia wielkości zastosowanych marchewek, że dla mnie duża oznacza coś innego niż w książce, ale tej surówki wychodzi ogromna ilość i spokojnie wystarczy dla 4 osób do obiadu (przepis był podany dla 2 osób).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQG9d_i-49KzaosGwWzdLkx2ekZr1HNwWITGd7RUzPlVMoiuAd0QyxEnBELROZXwLzrOFRA7tadBUezqxbqli8RjQhpQqWqmAqCoEHkuFNpgXnaV-hqdZlSvv0SBqfAsdX3TtkffHO1mM/s1600/marchew+pomaran%CC%81cza+suro%CC%81wka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQG9d_i-49KzaosGwWzdLkx2ekZr1HNwWITGd7RUzPlVMoiuAd0QyxEnBELROZXwLzrOFRA7tadBUezqxbqli8RjQhpQqWqmAqCoEHkuFNpgXnaV-hqdZlSvv0SBqfAsdX3TtkffHO1mM/s1600/marchew+pomaran%CC%81cza+suro%CC%81wka.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Smak - hmm..., składniki ładnie się dopełniają i uzupełniają. Jeden składnik podkreśla i uwydatnia to co jest najlepsze w drugim. Na początku moja rodzina jak spróbowała tej surówki to zastanawiali się "a po co jest ten składnik?", po chwili stwierdzili "ooo... to jest smaczne". Z pewnością jest to coś innego niż marchew z jabłkiem (tak popularna u mnie w domu), ale równie smaczna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCBNBavjwQ9GoGI_pc1butbPPl1z7XY61RrIjeqME9HiohnjeFwEEuT-SXCaUS4HuHQ_dsWevFeawDgI-eLP5W0bvCXd4PNeFIRecmZLx-lXoA1_tPbAeZqoCj2PvhOIhJOwUBc18zWrQ/s1600/marchew+pomaran%CC%81cza+nerkowiec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCBNBavjwQ9GoGI_pc1butbPPl1z7XY61RrIjeqME9HiohnjeFwEEuT-SXCaUS4HuHQ_dsWevFeawDgI-eLP5W0bvCXd4PNeFIRecmZLx-lXoA1_tPbAeZqoCj2PvhOIhJOwUBc18zWrQ/s1600/marchew+pomaran%CC%81cza+nerkowiec.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Marchew z pomarańczą i orzechami nerkowca<br />
<br />
50 g orzechów nerkowca (2 garstki)<br />
1 łyżeczka kminu rzymskiego<br />
2 pomarańcze<br />
2-3 duże marchewki<br />
olej/oliwa<br />
3-4 krople octu winnego<br />
sól, pieprz<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRL-dBBg7vXrbjAjR2lstXN599oGWAGfDG4KEXt2DEG_G7ZcJyJ68Mvk5fCW3icAiAXZYX3YTcGqn96A9W4kaPc0anAnVzcTs3hdeR4fSpDJ2yqlMfMRsPaaWsrJ581phhwoRtKMYVne8/s1600/marchewka+pomaran%CC%81cza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRL-dBBg7vXrbjAjR2lstXN599oGWAGfDG4KEXt2DEG_G7ZcJyJ68Mvk5fCW3icAiAXZYX3YTcGqn96A9W4kaPc0anAnVzcTs3hdeR4fSpDJ2yqlMfMRsPaaWsrJ581phhwoRtKMYVne8/s1600/marchewka+pomaran%CC%81cza.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Na rozgrzanej patelni uprażyć orzechy nerkowca (około 5 minut), pod koniec prażenia dodać nasiona kminu. Zdjąć z patelni, żeby ostygły (i żeby zakończyć proces smażenia).<br />
Umyć i sparzyć pomarańczę, zetrzeć skórkę z 1 pomarańczy. Ostrym nożykiem ściąć skórkę z pomarańczy, nad miseczką wyciąć pojedyncze segmenty spomiędzy membran. Z pozostałości po pomarańczach wycisnąć cały sok.<br />
Pokroić marchewkę w zapałkę (następnym razem pokroję ją drobniej). Wymieszać ze sobą sok z pomarańczy, otartą skórkę pomarańczową oraz 1-2 łyżki oleju, 3-4 krople octu winnego, sól i pieprz. <br />
Połączyć ze sobą marchew, cząstki pomarańczy, polać otrzymanym sosem, posypać uprażonymi owocami nerkowca i kminem. <br />
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-73831029364125101832015-01-24T13:28:00.001+01:002015-01-24T13:28:41.051+01:00Awokado z grejpfrutem i chilliNa zewnątrz szaro i buro, potrzebuję koloru lub chociaż trochę słońca. Postanowiłam sobie zrobić terapię kolorami i trochę zadziałało, jest lepiej. Przepis zaczerpnięty z książki Hugh Fearnley-Whittingstall "River Cottage veg everyday!". Będę was teraz zanudzała przepisami z książek tego autora, bo jego "filozofia" gotowania i potraw bardzo mi odpowiada.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxl43rJgKQtJOSd3D755FtKBF1CHJUpZycoPTa6E9KK6CSXYYYbrl8buwL-Mg8rOmUYJtJAiDEbkKVNfxfauNrn_ezw6U-z_DMCNu3lu1WC7ozvMyL2pFnumx_KoI_AWqYk6L0StecKZ0/s1600/salatka+awokado+grejpfrut.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxl43rJgKQtJOSd3D755FtKBF1CHJUpZycoPTa6E9KK6CSXYYYbrl8buwL-Mg8rOmUYJtJAiDEbkKVNfxfauNrn_ezw6U-z_DMCNu3lu1WC7ozvMyL2pFnumx_KoI_AWqYk6L0StecKZ0/s1600/salatka+awokado+grejpfrut.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Awokado z grejpfrutem i chilli<br />
<br />
dla 2 osób<br />
<br />
1 greipfrut<br />
1 duże awokado<br />
1/2 małej papryczki chili<br />
natka pietruszki lub kolendry<br />
olej z oliwek<br />
świeżo zmielony pieprz<br />
sól<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaPTpndLkz7Roq44B1ASYEEqhf9cxf2cuitUVU9jaOx6lCEfndxxRbkhXqE5kTxj8A-OT_SMVaC5CnNNVauWP8wG7-aaFAo7GEa7HGtyuPS0w_yDW03ppj43mKyMmORds0xmT2w68yDPM/s1600/awokado+grejpfrut.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaPTpndLkz7Roq44B1ASYEEqhf9cxf2cuitUVU9jaOx6lCEfndxxRbkhXqE5kTxj8A-OT_SMVaC5CnNNVauWP8wG7-aaFAo7GEa7HGtyuPS0w_yDW03ppj43mKyMmORds0xmT2w68yDPM/s1600/awokado+grejpfrut.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Wyciąć segmenty z grejpfruta, cały wyciekający sok złapać do miski, sok z pozostałości wycisnąć, należy pamiętać, że białe części w grejpfrucie są gorzkie. Osobiście grejpfruty wolę obierać z albedo niż wycinać segmenty. <br />
Awokado przeciąć na pół, wyciągnąć pestkę i pociąć na mniejsze kawałki, skórkę wyrzucić.<br />
Wyłożyć na talerz awokado, grepfruta, posypać pokrojoną w drobną kostkę chilli i natką pietruszki lub kolendry. Skropić oliwą z oliwek, sokiem z grejpfruta (jeżeli jakiś udało nam się zebrać), posolić i posypać świeżo mielonym pieprzem.<br />
<br />
U mnie zastosowałam natkę pietruszki zamiast kolendry z oryginalnego przepisu - Kejti nie cierpi kolendry, która jej smakuje tandetnym mydłem.<br />
<br />
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-30798225358986395652015-01-19T07:01:00.000+01:002015-01-19T07:01:00.216+01:00zupa krem z selera Zupa krem z selera - przepis wyszukany dla mojej mamy, która ostatnio ogranicza spożywanie białka a właściwie to puryn, więc wszystkie wywary mięsne odpadają. Stwierdziłam, że ile można jeść zupę krem z dymi, że muszę wymyślić coś nowego, innego. Gdzieś tam z tyłu głowy chodziła mi zupa krem z korzenia selera, trochę poszukiwań i jest. Przepis zaczerpnięty z książki Hugh Fearnley-Whittingstall "River Cottage everyday". Podaję przepis z połowy składników, ktory starczy na 3-4 talerze zupy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCOn_eSZbKwIpzviL87KhTY-ypeTv7-wqEPeJo8icGYQSzWqwHc_J4Qzbkj1gFwiCoseJ9BSl_IE_h5Q0SZDacXuUugEtJ9SRYgb05Yz5cMg_SD8J8Z7zmetQLMc9sRTPxz5-7C-YquTY/s1600/zupa+selerowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCOn_eSZbKwIpzviL87KhTY-ypeTv7-wqEPeJo8icGYQSzWqwHc_J4Qzbkj1gFwiCoseJ9BSl_IE_h5Q0SZDacXuUugEtJ9SRYgb05Yz5cMg_SD8J8Z7zmetQLMc9sRTPxz5-7C-YquTY/s1600/zupa+selerowa.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Zupa krem z selera<br />
<br />
25 g masła<br />
500 g korzenia selera (1 duża sztuka)<br />
170 g białej części pora<br />
50 g ziemniaków (1 ziemniak)<br />
1 mała cebula<br />
1 ząbek czosnku<br />
1/2 litra wywaru warzywnego (użyłam wody)<br />
<br />
śmietana<br />
świeżo mielony pieprz<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMadAJtkd3tlHnHjoNSnC3SsleWonFf4Or1clfi0DVdF5hrGVtn08E6t9Bbe0kXCraGJCndE8MLjNdohHes1A-E9ZqlCC-2qQ6ipyJznC5nz9_2GuI0h3RHF5-He9n8wlgz_C51JDYGY/s1600/krem+z+selera.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMadAJtkd3tlHnHjoNSnC3SsleWonFf4Or1clfi0DVdF5hrGVtn08E6t9Bbe0kXCraGJCndE8MLjNdohHes1A-E9ZqlCC-2qQ6ipyJznC5nz9_2GuI0h3RHF5-He9n8wlgz_C51JDYGY/s1600/krem+z+selera.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
W garnku o grubym dnie roztopić masło wrzucić pokrojoną cebulę, pora i czosnek, wymieszać i chwilę przesmażyć. Wrzucić pokrojonego na drobno selera i ziemniaka, przesmażać z 10 minut, aż warzywa zmiękną. Zalać wywarem warzywnym lub wodą i gotować 20-25 minut na niewielkim ogniu, aż warzywa zmiękną, można przykryć garnek pokrywką.<br />
Po ugotowaniu selera, całość zblendować, osolić (jeżeli warzywa zalane były wodą). W razie potrzeby rozcieńczyć wodą lub wywarem warzywnym.<br />
Bezpośrednio na talerzach zakwasić śmietaną i posypać świeżo mielonym pieprzem, smacznego. <br />
<br />
<br />
<br />
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-29596402064892810642015-01-17T12:23:00.002+01:002015-01-17T12:34:47.145+01:00ciasto bananowe z orzechamiTo ciasto miało jakiegoś pecha i nie chciało zostać obfotografowane - pierwszy raz jak je piekłam postąpiłam zgodnie z przepisem i banany poszły pięknie na dno, za drugim razem jak piekłam to okazało się, że nie mam aparatu i nie mogę zrobić zdjęć, ale jakoś się udało i jest. Ciasto jest PRZEPYSZNE. Kejti opisała to ciasto jako uzależniające, bo jeżeli tylko je się spróbuje to nie można przestać go jeść. Nie przypuszczałam, że tak niewielki dodatek orzechów laskowych może w taki sposób podkreślić smak ciasta. Mi trochę smakuje to ciasto nutellą, ale nie jest do dominujący smak.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTJI2kHZq4vp1dqNXC9NBORsGBR8Ebjgi3bh8r_MdC39xHKO-N7rKuUVfhbvBt3kHHhPhtG59tOsv87iibRBZZfRD_Sim6ujGUR7YhMERjLU4cQnY2-4czXbn56bCWdya94PQ7pQKev6g/s1600/ciasto+bananowe+orzechy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTJI2kHZq4vp1dqNXC9NBORsGBR8Ebjgi3bh8r_MdC39xHKO-N7rKuUVfhbvBt3kHHhPhtG59tOsv87iibRBZZfRD_Sim6ujGUR7YhMERjLU4cQnY2-4czXbn56bCWdya94PQ7pQKev6g/s1600/ciasto+bananowe+orzechy.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Przepis na ciasto bananowe zaczerpnięty z książki Roger Pizey "World's Best Cakes" ze wstępem Marco Pierre White'a. Jest to książka, w której nawet nie zaznaczałam przepisów, które chciałabym zrobić, bo z kilku pierwszych rozdziałów mam ochotę zrobić kolejno każde ciasto.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQyvYxOsm_VMsu_nKFL4jqx83-qiiVn939ly2dcxA-Gd3GzGmFXyK6bFZu3779V5IvPNjCaUpHRO1R0gZ27JTasCMv_25BQJZTUjfW3MvI5mIk1v2DgKkQoEIazmgSU0y4r6ROOCIR2yw/s1600/ciasto+bananowo+orzechowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQyvYxOsm_VMsu_nKFL4jqx83-qiiVn939ly2dcxA-Gd3GzGmFXyK6bFZu3779V5IvPNjCaUpHRO1R0gZ27JTasCMv_25BQJZTUjfW3MvI5mIk1v2DgKkQoEIazmgSU0y4r6ROOCIR2yw/s1600/ciasto+bananowo+orzechowe.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Ciasto bananowe z orzechami laskowymi<br />
<br />
2 bardzo dojrzałe banany<br />
150 g masła<br />
225 g cukru<br />
50 g mielonych orzechów laskowych<br />
2 jajka<br />
175 g mąki<br />
1 łyżeczka sody oczyszczonej<br />
1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />
1 łyżeczka soli<br />
130 g śmietany<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpGSq-IBZyG_uUgEoK4A2xz3ZLN79BElwM1UIf3jQ6dHNeCVQ0-IAYI3zzSmr2aLSzDd-M4Y4nhZArmYTJ1j5jAfJGXaXZBHThIXawqG3xaND3vv0uSb6VgNNuT8BfTSuGly8kyN45BkU/s1600/ciasto+bananowe+z+orzechami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpGSq-IBZyG_uUgEoK4A2xz3ZLN79BElwM1UIf3jQ6dHNeCVQ0-IAYI3zzSmr2aLSzDd-M4Y4nhZArmYTJ1j5jAfJGXaXZBHThIXawqG3xaND3vv0uSb6VgNNuT8BfTSuGly8kyN45BkU/s1600/ciasto+bananowe+z+orzechami.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Utrzeć masło z cukrem, dodać mielone orzechy laskowe. Do masy wmieszać pojedynczo jajka. Dodać mąkę wraz z solą, proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną, wymieszać. Dodać śmietanę i rozgniecionego na puree 1 (jednego) banana. Przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (dno o wymiarach 8x30 cm). Włożyć do rozgrzanego piekarnika do 170 st.C i piec około 20 minut, wyjąć z piekarnika i na wierzch ułożyć przeciętego na pół banana - w oryginalnym przepisie było 10 minut, za pierwszym razem banan zamienił się w łódź podwodną i opadł na dno.<br />
Ponownie włoży do piekarnika i piec dalej przez 45-50 minut lub do tzw. "suchego patyczka". Wyjąć z piekarnika i przestudzić w blaszce ze 20 minut, następnie wyjąć na kratkę do całkowitego wystudzenia.<br />
Jeszcze ciepłe ciasto można posmarować glazurą wykonaną z rozgrzanej konfitury morelowej wymieszanej z niewielką ilością wody, która została przetarta przez sitko. <br />
<br />
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-40254144532906311802015-01-14T18:17:00.002+01:002015-01-14T18:17:44.622+01:00ciasto bananowePrzepisów na ciasto bananowe w internecie jest sporo, każde jest wspaniałe, najlepsze i to właśnie jest TEN przepis. Jednego dnia upiekłam 2 ciasta bananowe z różnych przepisów, jak się okazało, wyszły zdecydowanie różne w smaku. Dzisiaj zaprezentuję przepis zaczerpnięty z książki the hummingbird bakery cookbook. Ciasto wychodzi wilgotne, cudownie aromatyczne, smaczne i tyle.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWpGfyDvsh0tV0qAqJoktPlIo5mRhTyZz8rriWfucgrLj8HIIZowOUYKomjlhCVZmorTnlr3mZ2xsv50Dc7DiuyiP3xmQY5rpNwGMVNnmWRyR8ZO7vrHwup9vnQNT8D52dxYxAGPrB_go/s1600/ciasto+bananowe.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWpGfyDvsh0tV0qAqJoktPlIo5mRhTyZz8rriWfucgrLj8HIIZowOUYKomjlhCVZmorTnlr3mZ2xsv50Dc7DiuyiP3xmQY5rpNwGMVNnmWRyR8ZO7vrHwup9vnQNT8D52dxYxAGPrB_go/s1600/ciasto+bananowe.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Ciasto bananowe<br />
<br />
270 g cukru (trzcinowego)<br />
2 jajka<br />
200 g miąższu bananów (2 średnie banany)<br />280 g mąki<br />
1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />
1 łyżeczka sody oczyszczonej<br />
1 łyżeczka cynamonu<br />
1 łyżeczka imbiru<br />
140 g masła<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvxzlSk6Fi79X6Evg0GFsnWM-N3YtxAHPkOwchc6yWxSTJjZFoT1EEEFjdZoVjHIREIU6kh5EyrIX701IAxRON29XR_1c5tkvCXYyIHCKLEn2yE7A-pMoyNdvMRsosBP5rB9YSkgh2FzE/s1600/ciasto+bananowe+pion.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvxzlSk6Fi79X6Evg0GFsnWM-N3YtxAHPkOwchc6yWxSTJjZFoT1EEEFjdZoVjHIREIU6kh5EyrIX701IAxRON29XR_1c5tkvCXYyIHCKLEn2yE7A-pMoyNdvMRsosBP5rB9YSkgh2FzE/s1600/ciasto+bananowe+pion.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Piekarnik rozgrzać do 170 st.C.<br />
Utrzeć jajka z cukrem na jednolitą masę. Dodać wstępnie rozgniecione banany i utrzeć całość.<br />
Dodać mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i imbir, dobrze wymieszać. Dodać roztopione masło, wymieszać. Całość przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia - wolę węższe ciasta, więc użyłam keksówki o wymiarach dna 8x30 cm.<br />
Piec około 1 godziny lub do tzw. "suchego patyczka". Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika pozostawić na chwilę do przestygnięcia, a następnie wystudzić całkowicie na kratce. Smacznego.<br />
<br />
Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, środek ciasta lekko mi popękał i zapadł się nieznacznie, stąd ta bardziej wilgotna część - to nie jest zakalec.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-44746946658849042712015-01-05T14:12:00.000+01:002015-01-05T14:12:24.318+01:00pęczak, papryka, rodzynki - sałatka Udało mi się kupić bardzo tanio paprykę (na promocji -80%) i postanowiłam coś z niej zrobić. To, że postanowiłam zrobić COŚ jest dość istotną informacją, bo jak ją kupowałam to jeszcze nie do końca wiedziałam co. Miałam ochotę na sałatkę, co po tych ostatnich słodkościach związanych z <a href="http://kuchnianietylkoboli.blogspot.com/search/label/KALENDARZ%20ADWENTOWY%202014" target="_blank">ciasteczkowym kalendarzem adwentowym</a>, chyba nie jest niczym niezwykłym.<br />
<br />
Tym razem mądrość zbiorowa internetu nie pomogła, nie znalazłam tego na co miałam ochotę, więc przeszłam do czynności, która wymaga więcej wysiłku fizycznego, czyli przeszukiwania posiadanych przeze mnie książek. Pomysł na sałatkę znalazłam w książce Hugh Fearnley-Whittingstall Hugh's Three Good Things. Stwierdziłam - o to są składniki, które mam w spiżarni: pęczak, rodzynki, natkę pietruszki, nawet pomarańcze są. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że pęczak i rodzynki skończyły się. Tak nabrałam ochoty na to danie, że wykonałam telefon do przyjaciela - mamy (jako, że ostatnio w ograniczonym zakresie wychodzę z domu) z prośbą o kupienie pęczaku i rodzynek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFD-rxcTtR_ct4MinfjL3Qf4vHk4XIUc8TpxSlNE7N1OF8PPWE5B_i0vqsXBei85p48r1SOJ1IcvNm0Qy1jqjdz0dfmv9LcXS1qoTR7wh8vX-s9I1FGBFTTttde06OZPlgoSriLfI78s8/s1600/sa%C5%82atka+pe%CC%A8czak+papryka+rodzynki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFD-rxcTtR_ct4MinfjL3Qf4vHk4XIUc8TpxSlNE7N1OF8PPWE5B_i0vqsXBei85p48r1SOJ1IcvNm0Qy1jqjdz0dfmv9LcXS1qoTR7wh8vX-s9I1FGBFTTttde06OZPlgoSriLfI78s8/s1600/sa%C5%82atka+pe%CC%A8czak+papryka+rodzynki.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Sałatka z pęczaku, papryki i rodzynek<br />
<br />
200 g pęczaku (1 szklanka)<br />
100 g rodzynek<br />
2 papryki czerwone (żółte)<br />
sok z 2 pomarańczy (lub 100ml soku z jabłek)<br />
3 łyżki oliwy z oliwek<br />
2 łyżeczki octu jabłkowego lub winnego<br />
malutki ząbek czosnku<br />
sól, pieprz<br />
<br />
natka pietruszki <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7kHt4B2_sFu9ylPJ8boCze_e3VdP9rVsWjSXP6IhdOEIcU5wA97DRT8qeiDpdZZJOsPQWob8VBUeWmm_aRdLYKjmpP59GhB6JXg-DkcC1T629hdNLrx58qHGwWJtPlZ6HObOOYQc6V7U/s1600/pe%CC%A8czak+papryka+rodzynki+pion.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7kHt4B2_sFu9ylPJ8boCze_e3VdP9rVsWjSXP6IhdOEIcU5wA97DRT8qeiDpdZZJOsPQWob8VBUeWmm_aRdLYKjmpP59GhB6JXg-DkcC1T629hdNLrx58qHGwWJtPlZ6HObOOYQc6V7U/s1600/pe%CC%A8czak+papryka+rodzynki+pion.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Rodzynki i sok z pomarańczy włożyć do garnka, doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia. Zostawić do ostygnięcia, moczyć rodzynki w soku w soku przynajmniej z godzinę.<br />
W tym czasie w piekarniku pod grillem opiec skórkę papryki - obracać paprykę do zwęglenia skórki i powstania na niej bąbli. Opieczoną paprykę włożyć do garnka i przykryć pokrywką (można wykorzystać worek foliowy), para wodna z papryki ułatwi zdjęcie skórki z papryki. Gdy papryka przestygnie na tyle, że możemy już ją złapać - obieramy skórkę z papryki. Do miseczki "łapiemy" cały sok z papryki, wyrzucamy nasiona i ogonek. Miąższ kroimy w drobną kostkę.<br />
Ulubionym sposobem ugotować pęczak.<br />
Odcedzić rodzynki zachowując sok. Połączyć sok z papryki, rodzynek, dodać oliwę, ocet, zgnieciony czosnek, sól i pieprz, wymieszać. Otrzymanym sosem zalać jeszcze ciepły pęczak (wydaje się, że tego sosu wychodzi sporo, ale cały zostanie wchłonięty przez kaszę). Dodać pokrojoną paprykę i namoczone rodzynki, wymieszać. Pozostawić do ostygnięcia. Podawać z natką pietruszki.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-79564395325148509082014-12-31T16:56:00.001+01:002014-12-31T16:56:30.411+01:00szybka przekąska z parówkąSzybka przekąska, którą Kejti zrobiła na studenckiego sylwestra w gronie znajomych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmwJJfMfwqcR8xwOKbE_7xctms9MhyphenhyphentMrMgSWY0GnAPebXAiFwVfm04-m209c_ojw6aCRKbujbIi7P4hR5f_as-M_IEJ69OEYiLZB0VAam69PvWcf565RlrtTWTi7vzvURtrlsXqJucqk/s1600/z+parwkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmwJJfMfwqcR8xwOKbE_7xctms9MhyphenhyphentMrMgSWY0GnAPebXAiFwVfm04-m209c_ojw6aCRKbujbIi7P4hR5f_as-M_IEJ69OEYiLZB0VAam69PvWcf565RlrtTWTi7vzvURtrlsXqJucqk/s1600/z+parwkami.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Sposób na formowanie ciasta i sam przepis na kruche (a właściwie półkruche) ciasto wzięty z naszych pasztecików świątecznych z kapustą i grzybami - ten sposób formowania pasztecików opracowała nasza mama i do szybkich "akcji", sprawdza się doskonale. Pokrojenie kruchego ciasta przed pieczeniem pozwala na otrzymanie foremnych pasztecików. Ciasto nie rozpada się i nie kruszy po upieczeniu, w tych przekąskach zastosowany został ser żółty, który wypłynął, ale z innym nadzieniem nie istnieje problem zniekształcenia pasztecików.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL-0eirt5doGp8kkeoPNBgxYHqQOLzE4DE9_UP_iH-kchZAdeucp4Vke6wGFjenjek2M1OEOm6PNxkSyOMLcDSotIi6T7qfAS3yg4NfMC9YeH2cSRxf3mlu0o_UNaHubZinbxD2Uz7Zec/s1600/z+paro%CC%81wkami+pieczone.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL-0eirt5doGp8kkeoPNBgxYHqQOLzE4DE9_UP_iH-kchZAdeucp4Vke6wGFjenjek2M1OEOm6PNxkSyOMLcDSotIi6T7qfAS3yg4NfMC9YeH2cSRxf3mlu0o_UNaHubZinbxD2Uz7Zec/s1600/z+paro%CC%81wkami+pieczone.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Szybkie przekąski z parówką <br />
<br />
300 g mąki (2 szklanki)<br />
150 g masła<br />
1 żółtko<br />
2-3 łyżki gęstej śmietany<br />
sól<br />
<br />
8 parówek<br />
8 plasterków sera żółtego<br />
2-3 łyżki gotowego pesto (np. z suszonych pomidorów)<br />
<br />
1 jajko do zlepienia brzegów i posmarowania po wierzchu<br />
<br />
Do mąki dodać starte na tarce o dużych oczkach masło, sól, posiekać nożem, aby grudki masła otoczone były mąką. Dodać żółtko i śmietanę. Zarobi ciasto początkowo nożem, a następnie wyrobić szybko ręką. Podzielić na 4 (8) części, nadać im kształt wałeczków, schłodzić około pół godziny. Pojedyncze wałki cienko rozwałkować, środek posmarować pesto, brzegi ciasta pozostawić czyste. Na środek położyć parówkę owiniętą plastrem sera żółtego. Brzeg ciasta można posmarować rozmąconym jajkiem, zlepić brzegi tworząc taki długi "pieróg". <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5L_ybKopebNhtcSqHlFjqDMNc1zfrlkwj-zmRp-DLaLOxHVvlqjiP6Ql3a1u09PbkQH1lY-U3o2Kdc_lxMJ0OmZQ8bZvpNPPCDOJ-1U3nrEgbBS0-v-sHhMsKKma91c53hkfjQQFDvXc/s1600/paszteciki+przed+pieczeniem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5L_ybKopebNhtcSqHlFjqDMNc1zfrlkwj-zmRp-DLaLOxHVvlqjiP6Ql3a1u09PbkQH1lY-U3o2Kdc_lxMJ0OmZQ8bZvpNPPCDOJ-1U3nrEgbBS0-v-sHhMsKKma91c53hkfjQQFDvXc/s1600/paszteciki+przed+pieczeniem.jpg" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
Pociąć na kawałki o długości 3-4 cm, na długim nożu przełożyć na blachę do pieczenia, jeżeli nie uda się przenieść tych pasztecików w jednym kawałku nie należy się tym przejmować - wystarczy "przytulić" do siebie poszczególne kawałki też się ładnie upieką. Na blaszce posmarować poszczególne placki rozmąconym jajkiem - po upieczeniu zyskają ładny kolor. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C do około 15 minut do uzyskania ładnego złotego koloru. Po upieczeniu i lekkim przestudzeniu podzielić na poszczególne segmenty. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXKyj18wqbyXZN0N77RoiBjy7zMMPVRotS3e84MfTdPBix86dtGRxomdv5QodV4XAupaE4KhxCXQ-nMVtbvl0r5Cz-jq8JZNGYTOHO9-K0gOka1xo9Gc7LceVyMDZiD1wfbXG1dTNyBXU/s1600/paszteciki+po+pieczeniu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXKyj18wqbyXZN0N77RoiBjy7zMMPVRotS3e84MfTdPBix86dtGRxomdv5QodV4XAupaE4KhxCXQ-nMVtbvl0r5Cz-jq8JZNGYTOHO9-K0gOka1xo9Gc7LceVyMDZiD1wfbXG1dTNyBXU/s1600/paszteciki+po+pieczeniu.jpg" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-55091430659014637542014-12-25T14:28:00.000+01:002014-12-25T14:28:00.294+01:00Boże Narodzenie 2014 <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPkAGqPtOkf1SuRvzOwtsgJBBuWdyOhS1kuh9voE-DuzU6_IObQz4hYio26dyZHJWHCwUUk57-sI3Wqlon2gkXEj2N_84gfiUTiDbpEVyHPOt0eXgL8vtgZ17YxvpGv9mTdHUgR_D9Bpw/s1600/IMG_9276.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPkAGqPtOkf1SuRvzOwtsgJBBuWdyOhS1kuh9voE-DuzU6_IObQz4hYio26dyZHJWHCwUUk57-sI3Wqlon2gkXEj2N_84gfiUTiDbpEVyHPOt0eXgL8vtgZ17YxvpGv9mTdHUgR_D9Bpw/s1600/IMG_9276.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><b>Niech Boże Narodzenie </b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><b>napełni pokojem i radością </b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><b>Nas i Nasze Rodziny</b></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><b>życzą</b></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="color: #cc0000;"><span style="font-family: Verdana,sans-serif;"><b>Bola i Kasia </b></span></span></span></div>
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-2538857587910985542014-12-24T00:00:00.000+01:002014-12-24T00:00:00.687+01:00ciastka z laskami cukrowymi - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
CZWARTY TYDZIEŃ ADWENTU - ŚRODA</div>
<div style="text-align: center;">
WIGILIA, BOŻE NARODZENIE JUŻ JUTRO</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQXJGO2QboXUKYYxIXC1J19KpkSMw4JFOjcOVl-noewFgQCuyx9ba9ou1PN-9rsSdFoSBJWYWDLDA8rwZF83g2EKW2Fk2gNr2Y7enl1tgxHQfl-GhgnQGRBgyLXwz-I6TMHBQqz2swAAY/s1600/IMG_9344.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQXJGO2QboXUKYYxIXC1J19KpkSMw4JFOjcOVl-noewFgQCuyx9ba9ou1PN-9rsSdFoSBJWYWDLDA8rwZF83g2EKW2Fk2gNr2Y7enl1tgxHQfl-GhgnQGRBgyLXwz-I6TMHBQqz2swAAY/s1600/IMG_9344.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Choinka ubrana, ale okazało się że cukrowe laski nie na nadawały się do powieszenia na choinkę, bo są całe połamane. Postanowiłam wykorzystać je do zrobienia ciastek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi05QtDRScI1_tuT3fL-dKqBIOQ5SCNKpRWkmqlrDiUuWeB1Uo7FzBv510rwOMJp8hY3tUdDs8a0_lUZeaSIeSFrsJEUxKbElkUg77-n87w1MwF-ZSIVx79TAyW2e_hWgAzKeDao3hMOK0/s1600/IMG_9347.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi05QtDRScI1_tuT3fL-dKqBIOQ5SCNKpRWkmqlrDiUuWeB1Uo7FzBv510rwOMJp8hY3tUdDs8a0_lUZeaSIeSFrsJEUxKbElkUg77-n87w1MwF-ZSIVx79TAyW2e_hWgAzKeDao3hMOK0/s1600/IMG_9347.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
2 i 1/2 szklanki mąki<br />
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
1/2 łyżeczki soli<br />
250 g masła<br />
3/4 szklanki cukru<br />
1 jajko<br />
100 g (1/2 szklanki) pokruszonych lasek cukrowych (miętowych)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMcEzOa6cYD3D45U0v7YGYJhD5i-28KHbC_6Ou7ei2H51ZAFvX_b9cqs5-LP7milzTsmY-CvZvcyxj6Fv7rh7yLHKhm_rCbx7qLXFEpwj3p0dNeTewyvpSx-vIHR_1V99S8hEl3Itw4Qc/s1600/IMG_9348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMcEzOa6cYD3D45U0v7YGYJhD5i-28KHbC_6Ou7ei2H51ZAFvX_b9cqs5-LP7milzTsmY-CvZvcyxj6Fv7rh7yLHKhm_rCbx7qLXFEpwj3p0dNeTewyvpSx-vIHR_1V99S8hEl3Itw4Qc/s1600/IMG_9348.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Masło utrzeć z cukrem. Ucierając dalej dodać jajko. Wmieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól. Na końcu dodać pokruszone na drobno cukierki miętowe. Otrzymane ciasto podzielić na 2 części, uformować wałek o średnicy 4-5 cm, dobrze schłodzić przez 1-2 godziny. Ciasto pokroić na 5 mm plasterki. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st.C przez 10-12 minut lub do uzyskania złotego koloru.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwgPr2_-fn0ss6RQtg-b77GvQjBOTGBarCKXPKRlqdv4u93eJ6rQQujqPc2CWy0nKZtUt-KTYiI9ZUxNE2t87vCQu2_CpzHYDK_317GCmn9f95FB6s_hdWkqtNDLUaS8NnCIHjbvEIbuE/s1600/IMG_9356.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwgPr2_-fn0ss6RQtg-b77GvQjBOTGBarCKXPKRlqdv4u93eJ6rQQujqPc2CWy0nKZtUt-KTYiI9ZUxNE2t87vCQu2_CpzHYDK_317GCmn9f95FB6s_hdWkqtNDLUaS8NnCIHjbvEIbuE/s1600/IMG_9356.JPG" height="640" width="426" /></a></div>
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-1408782422317385912014-12-23T00:00:00.001+01:002014-12-23T00:00:00.526+01:00ciastka z szybką - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
CZWARTY TYDZIEŃ ADWENTU - WTOREK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 2 DNI<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN2EI65CKaNYUMjRV9JoJNqKg2zZimIkUe5jD0vAC9WxilJEt0lpS9fDGuW-cx_T5zkop_V12nUO7GF8dbatsyNB6AZ0JF58EaeCX64Uyl9AP3jm975RqPlG6YqPkembAxsob8z_OISho/s1600/IMG_9281.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN2EI65CKaNYUMjRV9JoJNqKg2zZimIkUe5jD0vAC9WxilJEt0lpS9fDGuW-cx_T5zkop_V12nUO7GF8dbatsyNB6AZ0JF58EaeCX64Uyl9AP3jm975RqPlG6YqPkembAxsob8z_OISho/s1600/IMG_9281.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nasz domowa choinka zawsze jest maksymalnie obwieszona... wszystkim co się nadaje :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Kupowane ozdoby maści wszelakiej, cukierki, woskowe aniołki... i ciasteczka :)</div>
<div style="text-align: justify;">
W tym roku bez pierniczków - które nasz pies zawsze ściągał sobie - ale ciasteczka z szybką być muszą!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKSy6Al6C65yl4m9AEz1grzR3pjeRfp6QaLgKupKauDOnLj4vooMXlTc8iQw2ycmT0W4T6MCSjcuLbn5lyRaZOM5_h8Z4DtBXgyElu5G4cZ1U-kYWUZPbmOVyeOkiVtaJed7fH6pDGC68/s1600/IMG_9278.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKSy6Al6C65yl4m9AEz1grzR3pjeRfp6QaLgKupKauDOnLj4vooMXlTc8iQw2ycmT0W4T6MCSjcuLbn5lyRaZOM5_h8Z4DtBXgyElu5G4cZ1U-kYWUZPbmOVyeOkiVtaJed7fH6pDGC68/s1600/IMG_9278.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<i><br /></i>
<i>składniki:</i><br />
200g mąki<br />
100g cukru<br />
100g masła<br />
1 jajko<br />
aromat waniliowy - kilka kropli<br />
<br />
twarde landrynki (najzwyklejsze, przezierne, bez galaretek) - najlepiej "mini" <br />
+barwniki w proszku - białe landrynki ładnie przyjmują kolor<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zagniatamy ciasto i chowamy do lodówki na kilkanaście minut. Rozwałkowujemy ciasto do grubości ok 3-5mm i wycinamy kształty. Układamy na papierze do pieczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
W wycięte otworki układamy landrynki. Jeśli cierpimy na deficyt kolorów... zawsze można dodać odrobinę barwnika w proszku. Jak landrynka zacznie się rozpuszczać, delikatnie mieszamy wykałaczką.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pA3nHk0rljBpZCxqVCZR5ynbbABvxGLh4lgQgfQ2fpA3I4OaEi4yTGHHDHrd51hSvFkOXioAz0yMe_CPyZQqLtefCm8jLIYJnXENjw7IF8PvpfJR1XK3Uaps3tOmRqhMYl9z18MM6yk/s1600/IMG_9280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1pA3nHk0rljBpZCxqVCZR5ynbbABvxGLh4lgQgfQ2fpA3I4OaEi4yTGHHDHrd51hSvFkOXioAz0yMe_CPyZQqLtefCm8jLIYJnXENjw7IF8PvpfJR1XK3Uaps3tOmRqhMYl9z18MM6yk/s1600/IMG_9280.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Pieczemy. Jak landrynki się już roztopią, można wyjąc na chwilę blachę i przemieszać dodatkowo kolory aby utworzyć wzroki. Potem na chwilkę do piekarnika by wyrównało się.</div>
Po upieczeniu zsuwamy z blaszki cały papier na stół lub kratkę. Ważne jest by nie próbować odrywać ciastek do całkowitego ich przestygnięcia.<br />
<br />
<br />
Zabawa jest cudowna. A te ciasteczka wydają mi się dużo lżejsze niż pierniczki o podobnej wielkości, przez co łatwiej znaleźć dla nich miejsce :D<br />
Powodzenia :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPkAGqPtOkf1SuRvzOwtsgJBBuWdyOhS1kuh9voE-DuzU6_IObQz4hYio26dyZHJWHCwUUk57-sI3Wqlon2gkXEj2N_84gfiUTiDbpEVyHPOt0eXgL8vtgZ17YxvpGv9mTdHUgR_D9Bpw/s1600/IMG_9276.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPkAGqPtOkf1SuRvzOwtsgJBBuWdyOhS1kuh9voE-DuzU6_IObQz4hYio26dyZHJWHCwUUk57-sI3Wqlon2gkXEj2N_84gfiUTiDbpEVyHPOt0eXgL8vtgZ17YxvpGv9mTdHUgR_D9Bpw/s1600/IMG_9276.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVUrinfRcUGyWiyvKK98D9A86tfzQlzkXxhXjPRBT0LJff1niksD15zM8mqE0eczzBUIlqi_pgskbVxEhMK7aoLjetBmlBp7hZcQbQMh6MbDBsE_O0gwi1POM-52E-IwHrwWdWpwj8lRQ/s1600/ciastka+z+okienkiem+ka14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVUrinfRcUGyWiyvKK98D9A86tfzQlzkXxhXjPRBT0LJff1niksD15zM8mqE0eczzBUIlqi_pgskbVxEhMK7aoLjetBmlBp7hZcQbQMh6MbDBsE_O0gwi1POM-52E-IwHrwWdWpwj8lRQ/s1600/ciastka+z+okienkiem+ka14.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-72411791199915946902014-12-22T00:00:00.000+01:002014-12-22T00:00:04.289+01:00makaroniki z orzechami laskowymi - kalendarz adwentowy 2014<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
CZWARTY TYDZIEŃ ADWENTU - PONIEDZIAŁEK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 3 DNI </div>
</div>
<br />
Przepisy, które oparte są na białkach, szeroko rozumianych bezach to dzieło i domena Kejti, tak jak ja kocham ciasta drożdżowe, ona lubi czarować z białek. Przepis na makaroniki z orzechami laskowymi pochodzi z wydania świątecznego jakiejś gazety z przepisami, której nikt już nie pamięta.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF5mxgiExbHAjEDCHWbfZ2Ni5QCFZIgY7dlzX1gz191_uMosqpkNl96JgEgC9hFavhKTsqG_ifIpki550CSebxnBVfrn1z6ZzG30bptcdLVbpmCAypiPAzmovSH6Wrj-9jdkayKp5z2p4/s1600/bezy+orzechowe+jab%C5%82uszka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF5mxgiExbHAjEDCHWbfZ2Ni5QCFZIgY7dlzX1gz191_uMosqpkNl96JgEgC9hFavhKTsqG_ifIpki550CSebxnBVfrn1z6ZzG30bptcdLVbpmCAypiPAzmovSH6Wrj-9jdkayKp5z2p4/s1600/bezy+orzechowe+jab%C5%82uszka.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
makaroniki z orzechami laskowymi<br />
<br />
3 białka<br />
250 g cukru pudru<br />
1 opakowanie cukru waniliowego<br />
300 g zmielonych orzechów laskowych<br />
1 łyżeczka zmielonego cynamonu<br />
<br />
około 40 szt. papierowych foremek do pieczenia średnicy 3 cm<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga5gPq9aBoIClABzLUZchbSxr1NJD8DGrKT3dYs0-Dvj7SbZI6usGsMcS-XWlNXDADyMTDVjtybVQ6AumuPlDfb2qggicRFX9Dk9XjUHys2Cpy1FCOeQL51cBHip1_1x8z6GM24muPoBQ/s1600/bezy+orzechowe+choinka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga5gPq9aBoIClABzLUZchbSxr1NJD8DGrKT3dYs0-Dvj7SbZI6usGsMcS-XWlNXDADyMTDVjtybVQ6AumuPlDfb2qggicRFX9Dk9XjUHys2Cpy1FCOeQL51cBHip1_1x8z6GM24muPoBQ/s1600/bezy+orzechowe+choinka.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Białka ubić z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na sztywna pianę.<br />
Do ubitej piany dodać zmielone orzechy i cynamon. Blachę do małych muffinek wyłożyć papierkami do pieczenia. Do każdego papierka dwoma łyżeczkami nałożyć porcję ciasta. Piekarnik rozgrzać do 125 st.C i suszyć bezy przez około 25 minut. Makaroniki z orzechami laskowymi studzić na kratce kuchennej.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-81932369472572754602014-12-21T00:00:00.000+01:002014-12-21T00:00:00.499+01:00kwiatki z dżemem - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
CZWARTA NIEDZIELA ADWENTU</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 4 DNI </div>
</div>
<br />
Jeden z prostszych przepisów, ale dość efektowny. Zwykłe kruche ciasto, przełożone kolorowym dżemem, a może przynieść tyle radości. Trochę zabawy jest z wycinaniem ciastek, a następnie ich składaniem, ale dla mnie pieczenie ciastek zwłaszcza to przedświąteczne to też jest sposób na wspólne spędzanie czasu, więc nie wyganiajcie dzieci z kuchni, tylko pozwólcie spędzić trochę czasu na wspólnych działaniach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-56yZ6DTWvZA-4IQJbdIWWeNJBX5yDQ4Arj7laFmUs-8XpRpCTZb25irXCbXt-V-_q-2v3aFzWwm92BX100gJKXeAq-uic-YRDRsybznLY7nspzlctAzWGMjd-b9faFTJMOcPY5ePmU/s1600/z+dz%CC%87emem+KA14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-56yZ6DTWvZA-4IQJbdIWWeNJBX5yDQ4Arj7laFmUs-8XpRpCTZb25irXCbXt-V-_q-2v3aFzWwm92BX100gJKXeAq-uic-YRDRsybznLY7nspzlctAzWGMjd-b9faFTJMOcPY5ePmU/s1600/z+dz%CC%87emem+KA14.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Kwiatki z dżemem<br />
<br />
3 i 3/4 szklanki mąki<br />
300 g masła<br />
3/4 szklanki cukru (pudru) <br />
2 łyżeczki esencji waniliowej<br />
2 łyżeczki esencji migdałowej<br />
1 łyżeczka soli<br />
<br />
dodatkowo<br />
dżem np. malinowy<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWEq6I7L7XSQQ_3ABx0FbqskTGKmbAIAV4X6SjLS2wnyjOEC0p20JmaqplqyyDEfzsK1Q2yDGf8dEfFFPakaikUAaivBTC4EZ5-iQ4lpxiH5Rv9gro7i7lTV1Eb7o2XZrT3LU4H2jIjik/s1600/a+z+dzemem2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWEq6I7L7XSQQ_3ABx0FbqskTGKmbAIAV4X6SjLS2wnyjOEC0p20JmaqplqyyDEfzsK1Q2yDGf8dEfFFPakaikUAaivBTC4EZ5-iQ4lpxiH5Rv9gro7i7lTV1Eb7o2XZrT3LU4H2jIjik/s1600/a+z+dzemem2.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Na stolnicę przesiać mąkę, dodać szczyptę soli i cukier puder wymieszać, dodać masło pokrojone w wiórki (najczęściej trę na tarce o grubych oczkach), aromaty, sól. Posiekać szybko nożem, następnie zagnieść ręką na jednolitą masę. Z ciasta uformować kulę i dobrze schłodzić około 30 minut.<br />
Ciasto rozwałkować na placek o grubości 3-4 mm. Wykrawać ciastka w kształcie kwiatka, w połowie z ciastek wyciąć w środku dziurki.<br />
Wykrawamy spodnią warstwę ciastek (pełne). Na środek ciasteczka nakładamy kleksik z dżemu. Wierzchnią warstwę (ciastko z dziurką) nakładamy w taki sposób, aby częściowo przykleiła się na dżem. Pieczemy w 160 st.C do zrumienienia. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmxpspPU7fcQckzOWNnNWPMD2rAzZBtdHja7BXT7MzCMlmfwd1EZsu7DRLsB37-028TNkEN_yuAFxyWLMc7_khwdnssmQO7wXF29IDXzrh0c0rn3rFFWOoeBkN2hxkprRvJ09zOwmJ-Es/s1600/a+z+dzemem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmxpspPU7fcQckzOWNnNWPMD2rAzZBtdHja7BXT7MzCMlmfwd1EZsu7DRLsB37-028TNkEN_yuAFxyWLMc7_khwdnssmQO7wXF29IDXzrh0c0rn3rFFWOoeBkN2hxkprRvJ09zOwmJ-Es/s1600/a+z+dzemem.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Ciasteczka można dodatkowo posypać cukrem pudrem... jednak wolę takie - ładniej dżem się prezentuje ;)Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-36564505929821435592014-12-20T00:00:00.000+01:002014-12-20T00:00:00.166+01:00ciastka figowe - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - SOBOTA</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 5 DNI </div>
</div>
<br />
Boże Narodzenie już za chwilę, zostało 5 dni. Pierwszy tak wielki projekt na blogu a niewiele brakowało a zakończyłoby się źle. Dzięki Kejti i jej poświęceniu udało się, i Kalendarz Adwentowy 2014 zostanie ukończony. Trochę nastraszyłam moją rodzinę, ale już jest w miarę w porządku.<br />
<br />
Ciasteczka figowe - idealnie świateczne, aromatyczne, pełne bakalii.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtECIO56NJc4m1E4NiLk8XzQCQNUcF3a-47CS9GHF79rKbpQnKeia7LmHEglgsEU_lmn1EjsrHhXOW7iGVDG0h6jqP5ZY9xvVeFklXu2tobAlfsvbjQHMdE0oui6AhhRJGD5YzYJ2eis8/s1600/ciastka+figowe+ka14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtECIO56NJc4m1E4NiLk8XzQCQNUcF3a-47CS9GHF79rKbpQnKeia7LmHEglgsEU_lmn1EjsrHhXOW7iGVDG0h6jqP5ZY9xvVeFklXu2tobAlfsvbjQHMdE0oui6AhhRJGD5YzYJ2eis8/s1600/ciastka+figowe+ka14.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Ciasteczka figowe<br />
<br />
125 g masła<br />
75 g cukru<br />
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego<br />
1 żółtko<br />
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika<br />
1 łyżka otartej skórki pomarańczowej<br />
150 g mąki<br />
50 g mielonych migdałów<br />
<br />
nadzienie<br />
200 g fig<br />
1/2 średniego jabłka<br />
1 łyżka otartej skórki pomarańczowej<br />
1 łyżka miodu<br />
2 łyżki soku pomarańczowego (zastąpiłam sokiem z cytryny)<br />
<br />
dodatkowo<br />
1 żółtko<br />
1 łyżka mleka<br />
cukier do oprószenia<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmF6svcVyc-sDDFEMMB2vtPYEMxiILOXYOIYnmrXWXLGhIDWqkKrkasNZnauDQxz83nAnceyylMf-BYjLzZXS7zWzHqrG5VWfO3B04rzGGYspCVad7Irb-etMre0vA546zOKKck_WN0M/s1600/ciastka+z+nadzieniem+figowym+ka14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHmF6svcVyc-sDDFEMMB2vtPYEMxiILOXYOIYnmrXWXLGhIDWqkKrkasNZnauDQxz83nAnceyylMf-BYjLzZXS7zWzHqrG5VWfO3B04rzGGYspCVad7Irb-etMre0vA546zOKKck_WN0M/s1600/ciastka+z+nadzieniem+figowym+ka14.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Masło ubić z cukrem i aromatem waniliowym, dodać żółtko a następnie przyprawę do piernika, skórkę pomarańczową, migdały. Wmieszać mąkę. Schłodzić przez około 30 minut.<br />
<br />
Bardzo drobno posiekać figi. Zetrzeć jabłko na tarce o grubych oczkach, połączyć ze skórką pomarańczową, miodem i sokiem z cytrusów. Do masy wmieszać posiekane figi.<br />
<br />
Schłodzone ciasto rozwałkować pomiędzy 2 arkuszami papieru do pieczenia na grubość 3 mm. Pociąć na 3 paski, na środku każdego z nich ułożyć nadzienie, brzeg posmarować wodą i zwinąć. Wałki przełożyć na blaszkę złączeniem do dołu, pociąć na 2 cm kawałki, ale nie odrywać poszczególnych ciastek, zostawić przecięte ciasto. Posmarować wierzch ciastek żółtkiem wymieszanym z mlekiem, posypać cukrem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 170 st.C przez 20-25 minut lub do uzyskania złotego koloru. Ostudzić na kratce, podzielić na poszczególne ciastka.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-16647043194099481672014-12-19T00:00:00.000+01:002014-12-19T00:00:00.542+01:00Kulki bananowe - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - PIĄTEK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 6 DNI </div>
<br />
<br />
Kolejny przepis z serii - do robienia z dziećmi... wykonanie super łatwe, obejmuje robienie kulek z ciasta... ale znając realia znudzą się po ukulaniu pięciu sztuk.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrGKb5dJrVWrOw_vLVcZIKLg9_m2C-1CF93dZzaQdI_INPjmbhfZRWEz5nTBeONJHcnxcmXdUnGN0Ag1Szkq8FXhjWK_J6qQfPP2XHp_TaZey_qEQZEUIZybgZ-fbNt5MU9LIQTbLvgUI/s1600/IMG_9235.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrGKb5dJrVWrOw_vLVcZIKLg9_m2C-1CF93dZzaQdI_INPjmbhfZRWEz5nTBeONJHcnxcmXdUnGN0Ag1Szkq8FXhjWK_J6qQfPP2XHp_TaZey_qEQZEUIZybgZ-fbNt5MU9LIQTbLvgUI/s1600/IMG_9235.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
Składniki:<br />
1 jajko<br />
80g kajmaku<br />
300g mąki<br />
1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />
1 banan<br />
mleko do posmarowania przy pieczeniu <br />
+ cukier puder do posypania<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimNY25M2tL6bTcWpC-Bw3N1_UTww0kES44FC047qRl3zY1neG9hKsW-E-sWPp1pj6NxZG8lXQubdhZC2WTT2KE7cpfGs2BiNlRRFyGMc-F_NC__tLoiCIbnvHz1tu1M_KShBTLKwSLE2Q/s1600/IMG_9224.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimNY25M2tL6bTcWpC-Bw3N1_UTww0kES44FC047qRl3zY1neG9hKsW-E-sWPp1pj6NxZG8lXQubdhZC2WTT2KE7cpfGs2BiNlRRFyGMc-F_NC__tLoiCIbnvHz1tu1M_KShBTLKwSLE2Q/s1600/IMG_9224.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Mikserem rozbijamy jajko z kajmakiem, potem dodajemy banana i ucieramy do zrównania konsystencji. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy płynne składniki. Powstaje nam lepkie ciasto. Robimy kuleczki - dla mnie miarką była łyżeczka. Układamy na blasze z papierem do pieczenia.<br />
Pieczemy w piekarniki w 180C, a gdy zaczynają się rumienić otwieramy piekarnik i smarujemy je mlekiem. Podpiekamy do ładnego zarumienienia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHFYOGgubsw42P4tM6G1FZa0hSV7JXWF4e56zPbY8-RJ4NxPsv8bmTWmwuDKkfm8aO7g7hSVZLTT8d_WNc6kFp0cffu_pGs_KW4OhQkmnT4U5dKopwLYhH3B6hCnkS17YlohrOUcMFVVU/s1600/IMG_9241.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHFYOGgubsw42P4tM6G1FZa0hSV7JXWF4e56zPbY8-RJ4NxPsv8bmTWmwuDKkfm8aO7g7hSVZLTT8d_WNc6kFp0cffu_pGs_KW4OhQkmnT4U5dKopwLYhH3B6hCnkS17YlohrOUcMFVVU/s1600/IMG_9241.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Tej zimy śniegu jest mało... więc chociaż cukrem pudrem możemy poprószyć :)<br />
Chociaż zjemy sobie kulkę śnieżną...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC2wfxPT-066uRRymkYXFi2EvbG0C0FpfCwer-VpPJ6vigUT3gC5xwLmtiHbxaw0GrBvGLNtlLEjvdRj4hJYE9z1i0vCOhC9QoKILjuMr1AJnRaaxNEdEcHO5u73yNj59Cr0O_K11sYF0/s1600/IMG_9231.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC2wfxPT-066uRRymkYXFi2EvbG0C0FpfCwer-VpPJ6vigUT3gC5xwLmtiHbxaw0GrBvGLNtlLEjvdRj4hJYE9z1i0vCOhC9QoKILjuMr1AJnRaaxNEdEcHO5u73yNj59Cr0O_K11sYF0/s1600/IMG_9231.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-62960331274895921932014-12-18T00:00:00.000+01:002014-12-18T16:58:00.891+01:00paluszki makowe z ciasta filo - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - CZWARTEK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 7 DNI<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFJouPK1tWbBqeNHyvBtAydaQXdR49_sKZAMKPpGwPW6O-i8o0HmywS6djSL4WKYhnTaQUTuS_dvzFSYZAhhUlfuWiE0jxieB3TEAw9d_BHzKeer8whgVfoMImA9l3LDT6e2e1FMaggV4/s1600/IMG_9187.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFJouPK1tWbBqeNHyvBtAydaQXdR49_sKZAMKPpGwPW6O-i8o0HmywS6djSL4WKYhnTaQUTuS_dvzFSYZAhhUlfuWiE0jxieB3TEAw9d_BHzKeer8whgVfoMImA9l3LDT6e2e1FMaggV4/s1600/IMG_9187.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<i><br /></i>
<i>Kejti</i>: Idziecie na wigilię w pracy i trzeba coś na szybko upiec?<br />
Dzisiaj przepis z półproduktów z odrobiną zawijania. Efekty znikają bardzo szybko. Prawie zjedli mi obiekty do zdjęć ;)<br />
<br />
składniki:<br />
opakowanie gotowego ciasta filo<br />
gotowa masa makowa w puszce<br />
50g rozpuszczonego masła<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzyVTHsJUXukvSo9c8q8vuOxJjbSQrLtH8nqUnkyIYVzyLvmxdLR7V_WHJ-oo6031H1QClzy80A-1ee5N1bmlXaYxlOGyml0E5WmUmp5G47dmpicmyCzHWqjk9J_cY4NGFbThjzdJMiws/s1600/IMG_9180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzyVTHsJUXukvSo9c8q8vuOxJjbSQrLtH8nqUnkyIYVzyLvmxdLR7V_WHJ-oo6031H1QClzy80A-1ee5N1bmlXaYxlOGyml0E5WmUmp5G47dmpicmyCzHWqjk9J_cY4NGFbThjzdJMiws/s1600/IMG_9180.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Arkusze ciasta kroimy na 8 części ( tak by było je wygodnie zwijać). Bierzemy po 2 arkusiki i sklejamy masłem. Nakładamy łyżeczkę maku na jednym krańcu. Zwijamy brzegi - tak by nam farsz po zwinięciu nie wyciekł - sklejamy brzeg masłem. Można dodatkowo pomalować je odrobiną mleka. Pieczemy do przyrumienienia w 180C.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8zQUvy1iBrYQ9vs3lIVELphPqCBqcDspszpHGdsoqbhC7EkyadxW-Ijbzy2FmJSOpSfLi91-HpfvTDxzhyphenhyphenC9yOHMhlfl5bVN342mCjIcyXuyy7sSTEjII9MXfdAyBQFladUlOdJAApJA/s1600/IMG_9181.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8zQUvy1iBrYQ9vs3lIVELphPqCBqcDspszpHGdsoqbhC7EkyadxW-Ijbzy2FmJSOpSfLi91-HpfvTDxzhyphenhyphenC9yOHMhlfl5bVN342mCjIcyXuyy7sSTEjII9MXfdAyBQFladUlOdJAApJA/s1600/IMG_9181.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-49885679990051879652014-12-17T00:00:00.000+01:002014-12-17T00:00:01.978+01:00maślane ciasteczka z wyciskarki - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - ŚRODA</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 8 DNI </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_mYCK7TWmlNorGXfV6vUUPhgKgqjgqcchMauUMT8nDjurrItxMXZDdZYSwimvJUqpvQVItMA4NSKXnN7N0oZ3Nx9ugAAgGtEuLDAT_04H-HVmXlwGEvjEvt5VzjaPPkankWAteViB2M/s1600/IMG_9167.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB_mYCK7TWmlNorGXfV6vUUPhgKgqjgqcchMauUMT8nDjurrItxMXZDdZYSwimvJUqpvQVItMA4NSKXnN7N0oZ3Nx9ugAAgGtEuLDAT_04H-HVmXlwGEvjEvt5VzjaPPkankWAteViB2M/s1600/IMG_9167.JPG" height="640" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<i>Kejti</i>: W ramach małych zawirowań przejmuję władzę nad kilkoma postami...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
W okolicy Świąt bardzo często bierzemy udział w wigiliach w pracy lub na uczelni... a brakuje nam czasu. Więc potrzebny pomysł na szybkie ale efektywne ciasteczka. Oto one :)<br />
Wiem, że jedynym problemem może być posiadanie maszynki do wyciskania, jednak inwestycja jest warta tego. Nasza jest stara... chyba jakoś tak w moim wieku :D. Pochodzi z nienaruszalnych zasobów naszej mamy (odkopana z przepastnych półek razem z maszynką do makaronu i patelnią do orzeszków).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIHudJuafqR5k-3MFpXOavE9fc9PREL_w6dksMybfV2rLpEK9x_30H11g2pVORcjejB7JORXrs2QjQe_wxku4W8Zs8YvVczDfjjHwoLQCm6uKkbIJWigQ1aTHvO80e6P9Ae1GHA1StRXw/s1600/IMG_9104.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIHudJuafqR5k-3MFpXOavE9fc9PREL_w6dksMybfV2rLpEK9x_30H11g2pVORcjejB7JORXrs2QjQe_wxku4W8Zs8YvVczDfjjHwoLQCm6uKkbIJWigQ1aTHvO80e6P9Ae1GHA1StRXw/s1600/IMG_9104.JPG" height="133" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv1InusV8R-1AyvWsR-901-wcMdPmKueWJj0Jn6B0P3C2TK7fsrmUV2TPrDF2R_0s5nHtdG8azV-e7p2HxYwuwOCZaZrsslQA4QJGsX3U2ldPzy51gxQN6cnav46YW_S_Qe26J76l9DAQ/s1600/IMG_9108.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv1InusV8R-1AyvWsR-901-wcMdPmKueWJj0Jn6B0P3C2TK7fsrmUV2TPrDF2R_0s5nHtdG8azV-e7p2HxYwuwOCZaZrsslQA4QJGsX3U2ldPzy51gxQN6cnav46YW_S_Qe26J76l9DAQ/s1600/IMG_9108.jpg" height="133" width="200" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Pamiętam jak byłam mała i mama robiła te ciasteczka zawsze jęczałam by robić jakieś dziwne kształty. Nie dało mi się przetłumaczyć, że one źle wychodzą. Teraz muszę przyznać mamie rację - te najdziwniejsze źle wychodzą ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<i> ciasto podstawowe:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
300g mąki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
180g masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
70g cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1 jajko</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
1 łyżeczka cukru waniliowego (lub wybrany aromat)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
szczypta soli</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<i>dodatkowo (do wyboru)</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
łyżka kakao</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
garść zmielonych orzechów laskowych lub migdałów</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
skórka z cytryny</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy jajko, mąkę, cukier waniliowy i sól. Zagniatamy równe ciasto. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Proste? Proste! - i szybkie ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvqt4B_pixIcedWdC6DBd83iss_HpVqzjBl8ZWyMR62oCl-LXq4DCMJiRKi-MGIFcRPggV2s0r2dR1_-WEI9QLe_4qrQwvd-cHqH3Cpv0ewMorCx0uMXbYDUChQBO21OaYXTpZj8_yt6Q/s1600/IMG_9110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvqt4B_pixIcedWdC6DBd83iss_HpVqzjBl8ZWyMR62oCl-LXq4DCMJiRKi-MGIFcRPggV2s0r2dR1_-WEI9QLe_4qrQwvd-cHqH3Cpv0ewMorCx0uMXbYDUChQBO21OaYXTpZj8_yt6Q/s1600/IMG_9110.JPG" height="133" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiksGSoQVIH9Jn9W7zkgDGB5Bf4tv0fVdToSBqH1QZVKA89vcEly4LqkoUBLtHwAz9VBPdwWt2k18af1RxOeDMjpD3auNIUncqXA13i0cexb-OuD8DsIAH_LiCTHatrVxrePjtF056le1o/s1600/IMG_9112.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiksGSoQVIH9Jn9W7zkgDGB5Bf4tv0fVdToSBqH1QZVKA89vcEly4LqkoUBLtHwAz9VBPdwWt2k18af1RxOeDMjpD3auNIUncqXA13i0cexb-OuD8DsIAH_LiCTHatrVxrePjtF056le1o/s1600/IMG_9112.jpg" height="133" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Dzielimy ciasto na kilka mniejszych części i wyciskamy ciasteczka. Piec będziemy na papierze, jednak łatwiej wyciskało mi się je na stolnicę a potem przenosiło nożem na blachy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Pieczemy w 180 przez ok 15 min, kontrolując czy się zaczynają rumienić. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZG2W6KOU-ZAh0Y6V0CXREDrAX5memlXAI0VWeYKrKBrcWnXOAPiVJLwt9CisnHywhyZ3opzzUwCMBl1aKIjXfJd4qIKLKj52eidKrZmSgLg4ONvd5s-dD32q7khm_ls1B4tPV2NaKsgw/s1600/IMG_9172.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZG2W6KOU-ZAh0Y6V0CXREDrAX5memlXAI0VWeYKrKBrcWnXOAPiVJLwt9CisnHywhyZ3opzzUwCMBl1aKIjXfJd4qIKLKj52eidKrZmSgLg4ONvd5s-dD32q7khm_ls1B4tPV2NaKsgw/s1600/IMG_9172.JPG" height="400" width="266" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPKKZDkEyjW_EkO-T4HfB7CQ8UfdL_2M4xeiqMJjoSm-GYrxhf40D6UwzEQ3mfpzrh62NQCdtcCyRoZY9txWcsNCnIyetkKwJ-vzBF15afaGAQdqlCD01AodhHzzDnUQjBagsYx33Uaf8/s1600/IMG_9171.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPKKZDkEyjW_EkO-T4HfB7CQ8UfdL_2M4xeiqMJjoSm-GYrxhf40D6UwzEQ3mfpzrh62NQCdtcCyRoZY9txWcsNCnIyetkKwJ-vzBF15afaGAQdqlCD01AodhHzzDnUQjBagsYx33Uaf8/s1600/IMG_9171.JPG" height="400" width="266" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ostrzegam tylko, że odstęp od "o zaczynają się rumienić" od "osz! przypalają się" jest dość krótki ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUTa7GAe3qjNxBaVVkIL5eoD6PQroU0dUnYcoFL-oJxe8L23VC2RbD49sHvW1nWUZl5DYBGv-Eg-lIjO18zQki5qYJcOE6XllB_b-mZWdXd4QsYq2JQDe0QWpxl7QGfOpq8UWwWSyiikQ/s1600/IMG_9160.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUTa7GAe3qjNxBaVVkIL5eoD6PQroU0dUnYcoFL-oJxe8L23VC2RbD49sHvW1nWUZl5DYBGv-Eg-lIjO18zQki5qYJcOE6XllB_b-mZWdXd4QsYq2JQDe0QWpxl7QGfOpq8UWwWSyiikQ/s1600/IMG_9160.JPG" height="425" width="640" /></a></div>
Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-29089529270329823532014-12-16T00:00:00.000+01:002014-12-16T00:00:01.679+01:00palmiery cynamonowe - kalendarz adwentowy 2014<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - WTOREK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 9 DNI </div>
<br />
Palmiery cynamonowe są to chyba najprostsze w wykonaniu ciastka zaprezentowane w tym kalendarzu adwentowy. Wiem, że można powiedzieć, że oszukuję, bo użyłam gotowego ciasta francuskiego, ale czy wszystko należy robić od podstaw. Wiele rzeczy szykuję od samych podstaw, ale do ciasta francuskiego jestem za mało cierpliwa.<br />
Palmiery te robiłam z moją bratanicą, jaka była szczęśliwa, gdy nakłuwała ciasto widelcem, sypała cukrem i pomagała zwijać - ten uśmiech na twarzy dziecka, piękne. I tego życzę wszystkim - radosnego oczekiwania, uśmiechu, miło spędzonego czasu z rodziną i najbliższymi. Przygotowania do Bożego Narodzenia mają być radosne i pełne spokoju, nic na siłę. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEa7SYyobh8LILR4Sj-pAMG3IeHWypeR7M-5BzyYyhPiSdcXw4HdP69ZUAAF5Fy7UVt2mKUYzMKaLFglyZYWByVbckNdhGA7PSAErECI7hwZzUUuxgY9sCQb-ttbXdCtMg-gEpNQR12us/s1600/palmiery+cynamonowe+ka+14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEa7SYyobh8LILR4Sj-pAMG3IeHWypeR7M-5BzyYyhPiSdcXw4HdP69ZUAAF5Fy7UVt2mKUYzMKaLFglyZYWByVbckNdhGA7PSAErECI7hwZzUUuxgY9sCQb-ttbXdCtMg-gEpNQR12us/s1600/palmiery+cynamonowe+ka+14.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Palmiery cynamonowe<br />
<br />
1 opakowanie gotowego ciasta francuskiego<br />
cukier<br />
cynamon<br />
<br />
Ciasto francuskie rozprostować - zaznaczyć sobie środek np. poprzez delikatne zgięcie ciasta przez środek dłuższej osi, ponakłuwać widelcem. Posypać cukrem i cynamonem. Zwinąć z dwóch stron do środka, pociąć na 1/2 cm plasterki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 st.C., następnie odwrócić i piec kolejne 10 minut. Czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika, palmiery mają nabrać ładnego złoto-brązowego koloru, nie mogą być blade.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6412362248645024917.post-35796185874746189752014-12-15T00:00:00.001+01:002014-12-15T00:00:01.137+01:00orzeszki orzechowe - kalendarz adwentowy 2014<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
KALENDARZ ADWENTOWY</div>
<div style="text-align: center;">
TRZECI TYDZIEŃ ADWENTU - PONIEDZIAŁEK</div>
<div style="text-align: center;">
BOŻE NARODZENIE ZA 10 DNI </div>
<br />
Orzeszki orzechowe - masło maślane, ale nie do końca, te pieczone orzeszki mogą mieć różne nadzienia, dzisiaj wersja - czekolada i orzechy laskowe.<br />
Patelnia do smażenia tych orzeszków jest w naszym domu od wielu, wielu lat (jest chyba starsza od Kejti) Leżała upchnięta w jakiś kąt piwniczny i się kurzyła. Kejti przywróciła jej świetność i przy większych uroczystościach, orzeszki pojawiają się na stole. Przepis zdobyty od Marty G. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_d8if0MIiwnojJ2enFERSkXunm6xdoPEMt9XI7lL8CpkemWXGbMqIEDQ5i1jhIew2NSe_tsCCF1ARMlvv_xLSMOa_1Vhyuqr4V2c_gBQQlyujscseIy5GA_MPOWWKfYn2OcQEWv4CdB8/s1600/ciasteczka+orzeszki+KA14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_d8if0MIiwnojJ2enFERSkXunm6xdoPEMt9XI7lL8CpkemWXGbMqIEDQ5i1jhIew2NSe_tsCCF1ARMlvv_xLSMOa_1Vhyuqr4V2c_gBQQlyujscseIy5GA_MPOWWKfYn2OcQEWv4CdB8/s1600/ciasteczka+orzeszki+KA14.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Orzeszki - ciasto podstawowe<br />
<br />
250 g mąki<br />
1/2 kostki roztopionego masła<br />
1 żółtko<br />
1/2 łyżeczki sody<br />
1/2 łyżeczki octu<br />
2 łyżeczki kwaśnej śmietany<br />
szczypta soli i cukru pudru<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLvfUpRntPyxoiuUTJxOO0kU-G2Ia0EKp59xsYeqiVvy9FnMtRKPoD4XLgVUOr-UsP1z0IVO4msbPNUxfjcsA2OZLmrLSS5dqkjeJcX-q-Zn-g7i-aJiMZiN00_6B5YvtM3_2yOBqRXLY/s1600/orzeszki+pion+KA14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLvfUpRntPyxoiuUTJxOO0kU-G2Ia0EKp59xsYeqiVvy9FnMtRKPoD4XLgVUOr-UsP1z0IVO4msbPNUxfjcsA2OZLmrLSS5dqkjeJcX-q-Zn-g7i-aJiMZiN00_6B5YvtM3_2yOBqRXLY/s1600/orzeszki+pion+KA14.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
nadzienie<br />
tabliczka czekolady<br />
100 ml słodkiej śmietanki<br />
100 g przemielonych orzechów laskowych<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqfQvEBXGjd_yHz3Vlb1v-srZJe2lMNYpLYq729FxfA0h5heXUUHnL4VIS4N1Gx8K1K6-6SAtNMwUewRT6hf40SzGwFUH9SPH62Jy77-65yzbWohD7oGTBfRm-0veyzv-MSsMB6scQmEE/s1600/orzeszki+KA14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqfQvEBXGjd_yHz3Vlb1v-srZJe2lMNYpLYq729FxfA0h5heXUUHnL4VIS4N1Gx8K1K6-6SAtNMwUewRT6hf40SzGwFUH9SPH62Jy77-65yzbWohD7oGTBfRm-0veyzv-MSsMB6scQmEE/s1600/orzeszki+KA14.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Składniki na ciasto wymieszać ręką na jednolitą masę. Formować kulki z 1/2 łyżeczki ciasta, ułożyć na patelni do orzeszków i upiec.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOoQpDEp6JwOopMdJUvPdBRWDTI8LRY0JPorxzZpofFk_JlETFhsIlIZLdPOO3Oi5ikZVCBbliKWCKvWJXErk1b4SwNouTAgtPmyWJmAz2Xji8REAN6EernCHQ_peSY3-7GcAE5TIo0-o/s1600/IMG_9007.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOoQpDEp6JwOopMdJUvPdBRWDTI8LRY0JPorxzZpofFk_JlETFhsIlIZLdPOO3Oi5ikZVCBbliKWCKvWJXErk1b4SwNouTAgtPmyWJmAz2Xji8REAN6EernCHQ_peSY3-7GcAE5TIo0-o/s1600/IMG_9007.JPG" height="320" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLKCUTV4K0wG2BGm_E5_fOSCIG3gnTRg0e5qyC9ND1az-a3r8V_iJHTealu-LuDYpUxUmJEjH8-yMcu_FgxGeq4sSjxhBJv10pn6vmF8oy6A-01cAnbuHbjcj6YRaQAOfPppAz2qv1yJQ/s1600/IMG_9003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLKCUTV4K0wG2BGm_E5_fOSCIG3gnTRg0e5qyC9ND1az-a3r8V_iJHTealu-LuDYpUxUmJEjH8-yMcu_FgxGeq4sSjxhBJv10pn6vmF8oy6A-01cAnbuHbjcj6YRaQAOfPppAz2qv1yJQ/s1600/IMG_9003.JPG" height="213" width="320" /></a></div>
<br />
Zdjąć bardzo ostrożnie i ostudzić. Nie obłamywać odstającego nadmiaru ciasta, bo na tym etapie bardzo łatwo je połamać. Dobrze wystudzić. Pieczenie suchych orzeszków można zrobić nawet 2-3 dni przed złożeniem właściwych ciastek.<br />
<br />
Przygotować nadzienie orzechowe. Zagrzać śmietankę, w ciepłej rozpuścić czekoladę, do jednolitej masy dodać przemielone orzechy laskowe. Masę schłodzić.<br />
<br />
Napełniać połówki orzeszków masą czekoladowo-orzechową. Składać po 2 połówki i dopiero na tym etapie odłamywać ewentualny nadmiar ciasta ( Kejti: polecam użyć ostrych nożyczek). Można oprószyć cukrem pudrem - o czym oczywiście zapomniałam.Bolahttp://www.blogger.com/profile/07570772914835057040noreply@blogger.com3